eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprokuratura w Miechowie › Re: prokuratura w Miechowie
  • Data: 2021-04-06 17:25:50
    Temat: Re: prokuratura w Miechowie
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 06.04.2021 o 12:35, J.F. pisze:

    >> Z tajemnicą telekomunikacyjną nie przerabiałem, ale gdybym miał taki
    >> problem przeanalizował bym, czy można się do sądu zwrócić o zarządzenie
    >> tymczasowe.
    > A jesli to powod ma  "udowodnic" pozew w sprawie cywilnej?

    To musi przekonać sąd, że mu to jest potrzebne.

    >> To jest fakt i jest to intrygujące. Nie wiemy, z czego ów błąd wynikał.
    >> Po za tym pierwszy raz się spotykam z sytuacją, ze Prokurator żąda
    >> wykazu połączeń pomiędzy numerami. Przeważnie żąda się bilingu jednego
    >> lub kilku numerów i samemu ustala te interesujące. No ale może gdzie
    >> indziej są inne praktyki.
    > Jakies nowe zarzadzenie i dbalosc o prawa "podejrzanych" ?

    Ja nie przypominam sobie, by to kiedykolwiek ktokolwiek inaczej robił.
    Choc oczywiście może gdzieś ktoś tak dziwnie to robi.

    > Skoro sprawa dotyczy dwoch numerow, to po co prokuratorowi wiedziec
    > wiecej, i to na etapie, gdy ksiadz chyba jeszcze nie jest formalnie
    > podejrzanym.

    Właśnie po to, że zebrane z jednego końca dane nic nie dają.
    >
    > Tylko ... to juz bylo ladnych pare lat temu, wiec nie takie "nowe"

    >> Jeśli ksiądz wysyła do dziewczynki kilkaset wiadomości / połączeń, noto
    >> faktycznie jest niepokojący stan. Ale nadal nie jest to dowód
    >> zgwałcenia. Zgwałcenie jest wrednym przestępstwem. Przeważnie ofiara i
    > Za to jesli mowi, ze przysylal jej takie sms, a sladu po nich nie ma ...
    > cos zmysla.

    Możliwości, to ja tu mogę wymyślić szereg. Równie dobrze celowe
    działanie ukierunkowane na wyłudzenie odszkodowania. A może jakiś błąd
    techniczny. Żart.

    >> Znam sytuacje, gdy sama zgwałcona nie czuła się zgwałcona, ale nie miała
    >> 18 lat (ale powyżej 15) i rodzice składali zawiadomienie o zgwałceniu.
    >> Oczywiście utrzymywanie stosunków intymnych przez księdza jest może i
    >> naganne moralnie, ale to nadal nie jest zgwałcenie.
    > Tylko, ze tu ofiara czula sie zgwalcona, a bylo chyba ponizej 15 lat.
    > Choc w tym wieku ... chyba nie bardzo wie, co znaczy byc zgwalcona.

    W tym wieku nie musi wiedzieć.
    >
    >>>>> SMS powinny sie gdzies tam w telefonach zapisac, prokutor zabrala
    >>>>> ksiedzu telefon do analizy ?
    >>>> Powinny, choć po pierwsze trzeba znaleźć właściwy telefon. po drugie
    >>>> umieć go odblokować.
    >>> da sam, albo zamknac za mataczenie :-P
    >> Oooo! Grubo :-)
    > A w innych przypadkach nie stosujecie ?

    Ja nie, a inni, to nie wiem :-)
    >
    >> Po pierwsze mógł zmienić telefon i poprzedni wywalić
    >> albo zgubić.
    > Niech tak zeznaje- latwo ustalic czy zmienil :-)

    Ale on nie musi nic zeznawać. Rzuć okiem na art. 183 kpk.
    >
    >> Po drugie gość może mieć w urządzeniu jakieś inne rzeczy,
    >> których ujawniać by nie chciał. Po trzecie, to pamiętaj o treści art.
    > No i co z tego, ze by nie chcial?
    > Prokurator przeczyta i zarzut sie zmieni :-P
    >
    >> 183 kpk. Ma prawo odmówić odpowiedzi. Po czwarte, by zatrzymać, trzeba
    >> mieć choć jakąś poszlakę - setki połączeń, to cienka poszlaka.
    > Pokaze telefon, zobaczy sie, ze to niewinne sms, zarzut sie wycofa.
    > Nie pokaze - to juz masz gruba poszlake, ze cos chce ukryc :-P

    No i co sobie z tą poszlaką zrobisz?
    >
    >> Ba, ja
    >> bym nawet rozwinął, że dowód niewinności. Jeśli się z nią spotykał - bo
    >> przecież nie gwałcił ją SMS-owo - to po co wysyłał te wiadomości?
    > Zeby przyszla na plebanie w trybie pilnym np ...

    No i ostatecznie mógł jej równie dobrze wierszyk na akademię przekazać.
    >
    >>> A tak sie jeszcze zastanawiam ... a co robi w sprawie ta nowa komisja ?
    >>> Nic nie robi, bo sprawy nie ma, wszak prawomocnie umorzona ?
    >
    >> Wiesz, jakby od razu wywalili, to by było larum. A tak, to będą badać i
    >> nic nei znajdą, ale po wnikliwym zbadaniu. Próba wykazania zgwałcenia po
    >> kilku latach wygląda dość kiepsko.
    >
    > Ale w ogole bada?

    A skad ja mam wiedzieć?

    > Czy komisja ledwo ruszyla i sprawy dopiero splywaja ...
    > Poza tym komisja ma troche inne zadanie niz udowadniac gwalty.


    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1