eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoproblem studenta :((( - poprawione › Re: problem studenta :((( - poprawione
  • Data: 2005-05-14 21:34:26
    Temat: Re: problem studenta :((( - poprawione
    Od: "Janek" <j...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Cóż, powiem inaczej wyłudziłeś pieniądze, a teraz jak ktoś Ciebie złapał
    > na tym że dostajesz coś co Ci się od kilku miesięcy nie należało
    > próbujesz udawać naiwniaka - sorry.
    > Z tego co się orientuje, podstawą do przyznania Ci tej pomocy z PCPRu
    > były dwa warunki :jeden to nauka a drugi to dochód poniżej kryterium
    > dochodowego. I wszystko się zgadzało do czasu aż nie dostałeś
    > stypendium, wówczas zmienił się Twój dochód i zgodnie z ustawą o pomocy
    > społecznej - jako osoba korzystająca ze świadczeń pomocy społecznej
    > powinieneś im zgłosić zmianę dochodu (może kraj i prawo w nim
    > obowiązujące jest dziwne - ale nieznajomość prawa jak wiesz szkodzi) i
    > zgodnie z art. 109 tej ustawy "Osoby i rodziny korzystające ze świadczeń
    > z pomocy społecznej są obowiązane niezwłocznie poinformować organ, który
    > przyznał świadczenie, o każdej zmianie w ich sytuacji osobistej,
    > dochodowej i majątkowej, która wiąże się z podstawą do przyznania
    > świadczeń".

    Gdybym chcial wyludzic pieniadze, to podczas skladania oswiadczenia w marcu nie
    napisalbym nic o stypendium, a jednak to zrobilem. Gdy kobieta sie zapytala czy
    pobieram stypendium to powiedzialem "tak, bo dobrze sie ucze", wrecz sie
    pochwalilem dla niej tym. Na uczelni powiedziano mi ze stypendia nie są
    dochodem, a potem okazalo sie ze w PCPR traktuja to inaczej.
    Gdybym wiedzial ze stypendium naukowe jest traktowane jako dochod, to bym po
    prostu napisal podanie do dziekanatu jeszcze w pazdzierniku i obnizyliby mi je
    o 74 zł i nie mialbym wogole zadnych problemow. Wszystko byloby w porzadku
    zgodnie z prawem i otrzymywalbym stypendium, ktore uwazam ze mi sie nalezalo,
    bo ciezko na nie pracowalem.

    > Wiem, że kwota którą naliczyli Ci do oddania jest dla ciebie duża,

    bede musial wziasc semestr przerwy nauki, przez to ze mialem stypendium o 74 zl
    za duze :(

    >ale
    > przecież korona z głowy by Ci nie spadła jak poinformował byś PCPR o tym
    > że dostałeś stypendium.

    Gdybym wiedzial ze powinienm to bym tak zrobil.

    >Łatwo jest brać pieniądze zwłaszcza państwowe w
    > sumie Twój dochód w tych miesiącach wynosił prawie 1.500 zł tylko dla
    > Ciebie (niektórzy za takie pieniądze muszą utrzymać 4 osobową rodzinę.

    Nie znasz mojej sytuacji i nie mam zamiaru ci jej opowiadac. Ale nie zycze Ci
    znalezienia sie w takiej samej sytuacji.

    > Teraz próbujesz do tego wszystkiego jeszcze być normalnym złodziejem
    > (przepraszam za słownictwo), bo jeszcze jestem w stanie zrozumieć, iż
    > chcąc być uczciwym podałeś wszystkie dochody (a zakładam że wszystkich
    > przepisów nie znasz lub ten co przytoczyłem powyżej akurat zapomniałeś)
    > ale miej honor (jak wiesz co to jest) oddać to co Ci jest nienależne i
    > po prostu wyłudziłeś nie informując PCPRu.

    bez komentarza

    > Piszesz, że jesteś zawiedziony takim skonstruowaniem prawa, no cóż ja
    > jestem zawiedziony, iż z moich podatków muszę utrzymywać taką osobę jak
    > Ty, takiego cwaniaka która już od młodości próbuje być na bakier z prawem.

    Jestem zawiedziony, pojde na uczelnie pogadam z samorzadem, z dziekanem ,moze
    mi sie udac oddac do uczelni 74 zł za kazdy miesiac. Tyle powinienm oddac. Tak
    byloby uczciwie. Ale nie za kazdy miesiac prawie 500zl do PCPR, czyli tyle ile
    mialem stypendium naukowego :(

    > Te 486 zł z PCPR to niewiele, ale są to pieniądze nas podatników, które
    > niekoniecznie dobrowolnie oddajemy państwu aby mogło pomagać innym (w
    > tym również Tobie - nauka,renta, stypendium) którzy są naprawdę biedni i
    > często nie mają nawet na suchy chleb bo właśnie taki gościu jak Ty
    > zapomniał, że ma coś zrobić - nie pamiętasz już za co Ty trafiłeś do
    > rodziny zastępczej - a z czego później mają być utrzymywane dzieci w
    > takich rodzinach, skoro tacy (biedni) kolesie jak Ty pobierają
    > nienależne im pieniądze.
    dla mnie te pieniadze to duzo, jedyna nadzieja na przyszlosc, na osiagniecie
    czegos. Nie marnuje ich.

    Gdybym mogl to nie pobieralbym ich, poszedlbym do pracy, rzucil kierunek
    studiow (dziennych) ktory lubie, to tez jest jakies wyjscie... Tylko ze jak
    rezygnowac z pasji swojego zycia :(


    >
    > Przepraszam innych za przydługawe nudzenie, ale poste tego gościa lekko
    > mnie wpienił.
    >
    > --
    > Olo
    > Mój adres zakodowany ROT13.
    kazdy ma prawo do swojego zdania

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1