eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"prawo nie dziala wstecz" - wykladnia / praktyka › Re: "prawo nie dziala wstecz" - wykladnia / praktyka
  • Data: 2013-10-30 22:29:49
    Temat: Re: "prawo nie dziala wstecz" - wykladnia / praktyka
    Od: "1634Racine" <1...@R...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    HANA in news:526d92e8$0$2285$65785112@news.neostrada.pl
    > [cut]
    > Podejzewam ze wspolnota poprostu wydzierzawila PARKING od spoldzielni,
    > wiec przejela cos co bylo i nowe przepisy tygo nie dotycza.
    > Jesli natomiast wpolnota wydzierzawila TEREN i urzadzila na nim parking
    > to zmienili istniejacy plan zagospodarowania zapewne bez wymaganego
    > pozwolenia.

    nie wiem na 100% CO wydzierzawila wspolnota... Z pewnoscia na zebraniach
    wspolnoty nigdy nie bylo pomyslu dzierzawy parkingu, byl pomysl dzierzawy
    podworka.

    Ten stary, "miejski" parking (miejsca postojowe) byl na podworku zrobiony
    przez miasto i byl zrobiony bardzo konkretnie i golym okiem widac go ->
    wyznaczone kolorowymi, plaskimi ceglami/plytkami miejsca postojowe (male
    stanowiska), czyli ewidentnie te "miejskie" miejsca postojowe byly jakos tam
    zaprojektowane przez "miasto", wiec musieli w swoje papiery miec te czynnosc
    wpisana...

    A teraz: czy wsponota wydzierzawila podworko tylko, czy w umowie dzierzawy
    ma wpisane, ze podworko zawiera miejsca postojowe..., licho wie.


    > Jedna wizyta w PINB i bedziesz wszystko wiedzial. Jesli tam na mapkach
    > maja np. trawnik

    zgodnie z tym, co pisze wyzej: miasto raczej MUSI miec w papierach podworka
    zapisany fakt istnienia parkingu...
    Pytanie tylko, czy ten fakt jest odmalowany w papierach dzierzawy (nie
    wiem), bo jesli papier dzierzawy _nie_ zawiera slowa o istniejacym parkingu,
    to nawet jesli wspolnota "zrobi" (czyli w praktyce: przejmie) parking, to
    tym samym (chyba...) robi NOWY parking, a to juz jest w swietle dzisiejszego
    prawa zabronione.

    Tak, PINB sie klania.

    Mnie w tym wszystkim zastanawia jedno:
    ----------------------------------------
    KIEDYS miasto machnelo na podworku parking zatruwajacy lokatorow pierwszych
    pieter. Czy DZISIAJ - nawet jesli wspolnota faktycznie ma w umowie
    dzierzawnej, ze dzierzawi podworko,ale _z_juz_istniejacym_parkingiem_ - czy
    dzisiaj nie ma obrony przed zasmradzaniem pod oknami, przed ryczacymi
    silnikami? ludzie do konca swiata maja byc skazani na rury wydechowe dajace
    prosto w okna?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1