eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprawo jazdy od 2016 › Re: prawo jazdy od 2016
  • Data: 2015-11-28 21:34:05
    Temat: Re: prawo jazdy od 2016
    Od: witek <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Shrek wrote:
    > On 27.11.2015 22:01, witek wrote:
    >
    >> Jest możliwe, ale nie na kursie prawa jazdy.
    >> Najlepiej się to ćwiczy na torze gdzie wyskakuje ci coś z nienacka, albo
    >> z ukrytego schowka, albo coś ci wrzucają z boku.
    >> Po kilkudziesięciu godzinach możesz sobie wyrobic odruch nieruszania
    >> kierownicy.
    >> Nauczyłem się nie probowac omijac, psów, przelatujących zajecy,
    >> królików, jeży na drodze itp. Da sie.
    >
    > Z ciekawości gdzie wykupiłeś taką usługę?
    >
    Nie wiem gdzie wyczytałeś że wykupiłem taki kurs.
    Pojeździłem ze znajomym na torze do szkolenia kierowców. Nie w Polsce.
    Takie tory są też w Polsce. Wiem o Warszawie i Wrocławiu.
    Jedziesz sobie torem i tuż przed samochodem wystrzeliwuje ci fontanna
    wody. Sam się zdziwisz jak reagujesz na takie nowinki na drodze.




    >
    >>> Pomijając już, że to jest na ogół zdrowy odruch.
    >> Brak tego odruchu w dużej mierze niestety bywa śmiertelny, o czym miałem
    >> się okazję przekonać na moich znajomcyh. Żal im było jeża na drodze.
    >> Jeżowi ich nie.
    >
    > A skąd wiesz o jeżu? Do czego pieję - myśle że zarówno w tym jak i
    > poprzednim paragrafie konfabulujesz:P

    Bo jeden z tej piątki przeżył wypadek.

    >
    >>> Na tym polega, że działa automatycznie, czy byś tam zobaczył TIRa
    >>> nieoświtlonego czy kota czy pieszego. Ogólnie przeszkody opłaca się
    >>> omijać.
    >>>
    >> Nie jestem taki pewien.
    >
    > A ja w zasadzie jestem. Na własnych doświadczeniach - gdyby nie odruch
    > omijania przeszkód sam zginąłbym pewnie kilka razy plus zabił zapewne
    > kilkanaście osób. Jak dotychczas nikt nie ucierpiał, choć oczywiście
    > lepiej rozjechać kota niż ryzykować spotkanie z drzewem.

    No właśnie.


    > Problem w tym,
    > że jakbym te odruchy tłumił, to zapewne już bym się zabił (albo kogoś).
    > Prosty łuk odruchowy ma swoje zalety - robisz wszystko koło sekundy
    > wcześniej, co przekłada się na naście(dziesiąt) metrów.
    >
    Dlaczego miałbyś się zabić rozjeżdżając jakieś stworzenie na drodze?


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1