eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopraktyki kanarów. Jak to jest wg prawa? › Re: praktyki kanarów. Jak to jest wg prawa?
  • Data: 2007-08-02 14:53:14
    Temat: Re: praktyki kanarów. Jak to jest wg prawa?
    Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Thu, 02 Aug 2007 13:03:51 +0200, Sowiecki Agent napisał(a):

    > gdybym spowodowal zatrzymanie autobusu, zmiane trasy to bym placil, nie
    > neguje, ale ja tego nie powoduje tylko kanar.

    Spowodowałeś - zgodnie Art. 33a. pkt 4 prawa przewozowego nie dałeś się
    wylegitymować, więc mogą się zwrócić o pomoc do Policji. No i zwracają
    - z całym autobusem (bo i dlaczego by nie? ich autobus).

    > tam posciag zmienia z gory ustalona trase w trakcie jazy jezeli ktos
    > odmowi podania danych osobowych? wow nie wiedzialem.

    Trasa przejazdu autobusu to sprawa przewoźnika, a nie Twoja - jak sobie
    dodadzą pomiędzy przystankiem A i przystankiem B jeszcze jeden przystanek
    C (Policja) to nic im nie zrobisz. W umowie nie masz określonej trasy
    tylko przystanki..

    >> Jakie pozbawienie wolności skoro sam wsiadłeś do autobusu zawierając umowę,
    >> a zrezygnować z niej możesz dopiero na przystanku bo taki jest zapis w
    >> ustawie?
    >
    > po pierwsze nie pisz mi tak jest w ustawie a podawaj cytaty z ustawy , a
    > po drugie zadna (k. mac) umowa nie moze stac ponad prawem karnym, nikt
    > ni ema prawa zmuszac kogos do okrsslonych dzialan (a mozna to robic
    > biernie) pozbawiajac tym samym czlowieka wolnosci.

    Przecież sam wsiadłeś do autobusu - dobrowolnie - gdzie masz
    pozbawienie wolności?

    > Kanar jedynie ma przez prawo dozwolona mozliwosc ujecia obywatelksiego

    Zgadzam się - tu przestępstwa nie ma. Poza tym kanar Cię nie zatrzymuje
    bo i tak nie możesz wysiąść gdy autobus jedzie. Oczywiście pomijam tu
    przypadki gdy na przystanku kanar wpycha Cię z powrotem do autobusu
    używając siły. Zazwyczaj dzieje się to tak (powinno) że kontroler
    sprawdzając bilety podczas jazdy mówi kierowcy "proszę się nie
    zatrzymywać na następnym przystanku tylko podjechać pod komendę".
    Nie ma tu żadnego użycia siły ani pozbawiania wolności.

    > (czyli zatrzymania takiej osoby) a nie wozenia jej gdzie bedzie chcial,
    > i zadania opaty za zmiane trasy autobusu ktora
    > 1. jest wynikem zadania konduktora a nie zlapanego (zadasz wiec oplaty z
    > ausluge ktora kanar sobie zazyczyl)

    Opłata jest zgodna z cennikiem. Art. 34. pkt 1 b pozwala na stworzenie
    cennika za "spowodowania [...] zmiany trasy środka transportowego bez
    uzasadnionej przyczyny". A przyczyną jest to że nie dałeś się wylegitymować
    więc zawożą Cię pod Policję. Jak jesteś niemową to przyczyna może być
    uzasadniona i wtedy pewnie Ci opłatę anulują ;-)

    > 2. RObert juz napisal, "Nie ma żadnego związku przyczynowo-skutkowego
    > pomiędzy nieposiadaniem biletu przez pasażera, a koniecznością zmiany
    > trasy przejazdu autobusu."

    Jest art. 33a. pkt 4 który pozwala im "zwrócić się do Policji" więc z tego
    korzystają. Najłatwiej im to zrobić podwożąc was pod komisariat więc
    tak robią, a Ty potem płacisz za to zgodnie z cennikiem będącym częścią
    umowy przewozowej, jaką zawarłeś wsiadając do autobusu w celu przejazdu
    nim do określonego przystanku.
    A zawarłeś umowę o treści "jeśli nie dam się wylegitymować to skorzystajcie
    z pomocy Policji, a potem naliczcie mi opłaty dodatkowe zgodnie z
    cennikiem". No i taką umowę realizują nie dodając nic od siebie.

    Pozdrawiam,
    Henry

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1