eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopostanowienie o umorzeniu › Re: postanowienie o umorzeniu
  • Data: 2005-11-17 22:47:18
    Temat: Re: postanowienie o umorzeniu
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:dlh2ur$89q$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Robert Tomasik napisał(a):
    >> Myślę, że może. Normuje to USTAWA z dnia 28 października 2002 r. o
    >> odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod
    groźbą
    >> kary.
    > Ok, słyszałem że ustawa ma być, ale nie wiedziałem że już jest.
    Zawsze
    > można się czegoś nauczyć :)

    Większość prawników o tym nie słyszała. Ja w każdym razie nie
    spotkałem się z postępowaniem prowadzonym z tej ustawy, a o kilka z
    nich się "otarłem" w życiu.

    > ALE: to nie jest odpowiedzialność karna w zwykłym rozumieniu - z
    tekstu
    > ustawy - który swoją droga widzę pierwszy raz ;)- widzę, że najpierw
    > trzeba skazać pracownika banku - "Podmiot zbiorowy podlega
    > odpowiedzialności, jeżeli popełnienie przestępstwa lub przestępstwa
    > skarbowego przez osobę, o której mowa w art. 3, zostało stwierdzone
    > prawomocnym wyrokiem skazującym, nakazem karnym, prawomocnym
    orzeczeniem
    > o zezwoleniu na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności lub
    > prawomocnym orzeczeniem warunkowo umarzającym postępowanie albo
    > prawomocnym orzeczeniem o umorzeniu postępowania z powodu
    okoliczności
    > wyłączających ściganie sprawcy."

    Z przyczyn opisanych wyżej nie jest mi znana praktyka w tym zakresie.
    Teoretycznie zastanawiam, się, czy w wypadku przez nas analizowanym
    odpowiedzialność nie mogła by wynikać z art. 5 tej ustawy. W sumie nie
    wydaje mi się, by konieczne było spełnienie warunków zawartych i w 4,
    i w 5 artykule. A w art. 5 mamy coś takiego "(...) gdy organizacja
    działalności tego podmiotu nie zapewnia uniknięcia popełnienia czynu
    zabronionego, a mogło je zapewnić zachowanie należytej, wymaganej w
    danych okolicznościach ostrożności (...). I to moim zdaniem pasuje jak
    ulał do naszego problemu. jakby w banku mieli porządek, to by
    wiedzieli, że zostali oszukani i klient nie jest klientem.

    Jeśli nawet z powodu nieporządku w dokumentach nie da się wskazać
    jednoznacznie osoby odpowiedzialnej za taki, a nie inny stan rzeczy,
    to moim zdaniem nie wyklucza to skazania podmiotu jako takiego.

    A tak przy okazji, to mi przyszło do głowy, ze nasz pytający mógłby
    zaatakować bank od strony ochrony danych osobowy. W sumie na jakiej
    podstawie oni przetwarzają jego dane osobowe, skoro ich klientem
    przecież nie jest. Jakby po powzięciu w sposób urzędowy tej informacji
    wywalili jego dane wpisując zgodnie z prawdą "kredytobiorca nieznany"
    do bazy danych, to by nawet przez przypadek do nieporozumienia dojść
    nie mogło.

    Na przyszłość nauczka, że w takim wypadku osoba pomawiana o wzięcie
    kredytu powinna się domagać zaprzestania przez bank przetwarzania jej
    danych. To tak na marginesie przemyśleń.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1