eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo[pord] kolizja, jak się bronić › Re: [pord] kolizja, jak się bronić
  • Data: 2010-05-04 21:32:18
    Temat: Re: [pord] kolizja, jak się bronić
    Od: "pmlb" <b...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Żeby nie było niedomówień. Jadącemu z naprzeciwka miał obowiązek
    > ustąpić. Ale jadącemu w tym samym kierunku i wyprzedzającemu go
    > druga strona jezdni też ? Od kiedy ?
    > Jakiś przepis na poparcie tej teorii można prosić ?

    Jadac za jakims pojazdem i masz zamiar go wyprzedzic, czy musisz sie
    upewnic, ze juz tego ktos nie robi?
    Patrzac np. w lusterko.
    Uwazasz, ze skoro ty jestes o 1 metr do przpodu to ci wolno zajechac droge?

    ps.
    Problemem jest totalna nieznajomosc zasad poruszania sie na drogach.
    W Polsce pansuje przekonanie, ze to ja bylem pierwszy, ja jechalem
    prawidlowo on przecia pasy/jechal za szybko/nie wlaczyl kierunku.
    A cala logika przepisow o ruchu drogowym sprowadza sie do ustalenia czy
    mozesz wyknac dany manewr bezpiecznie... koniec.
    Mozesz, jak to piszesz jechac "druga strona jezdni" i bedzie to zgodne z
    przepisami do puty nie spowoduje to innego zagrozenia.
    W tym przypadku skrecajacy zmienil kierunek jazdy nie upewniajac sie, ze
    taki manewr wykona bezpiecznie.
    Ewidentna wina skrecajacego.
    To jest dokladnie to samo jak by ktos wyprzedzal pojazd i nie upewnil sie,
    ze juz ktos za nim wyprzedza.
    Kazda zmiana kierunku jazdy wymaga upewnienia sie czy mozna ja wykonac.
    Wlaczony kierunkowzkaz jest jedynie informacja dla innych o zamiarze a nie o
    wykonaywaniu manewru.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1