eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopomożecie ?? chyba bede się kopaćRe: pomożecie ?? chyba bede się kopać
  • Data: 2003-11-21 19:45:22
    Temat: Re: pomożecie ?? chyba bede się kopać
    Od: "fart" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > 1. Kol. fart, zmień lepiej swój pseudo, bo przeczyta to jakiś
    anglojęzyczny
    > i masz wtedy przechlapane:)

    Jesteś konstruktywny ... dlatego nie będę tłumaczył, że mam ten nick od
    kilku lat i życzliwi ludzie zdążyli mi już donieść co w języku angielskim
    znaczy słowo "fart" .... skurczybyki .... żaden nie napisał, co to znaczy w
    innych językach ... na przykład w języku polskim.....
    apropos języka angielskiego ... to mój drogi anglisto ..... znajdź mi proszę
    podobne słowo angielskie ... które czytane od tylu i od przodu znaczy to
    samo :)))))))))) czaaaas start :)))))))))))))))))))))))))) kudemole


    > A do rzeczy, to nie mogę się zgodzić z argumentacją kol. Olendra, który
    > minimalizuje znaczenie istnienia i treści ewentualnej umowy, argumentując,
    > że najważniejszy jest fakt wykonania usługi i jej potencjalnych
    pozytywnych
    > skutków. Sprowadzając rzecz do absurdu, w takiej sytuacji , gdyby kol.
    > Olender był np. doradcą podatkowym, wystarczyłoby rozkleić szereg plakatów
    > z informacją, że" Kol. Olender najlepszym doradcą jest"

    hihihihii zuuupa i duupa :))))))))))
    Doradca podatkowy ma zakaz reklampowania sie ..... hihih


    > i zameldować się u
    > niego z rachunkiem za wykonaną usługę, która mogła przynieść mu
    korzyść.:).
    > No i ewentualnie zgodzic się ugodowo na pewien rabat dla niego:). Uważam,
    że
    > kluczową sprawą jest umowa, lub też zlecenie wykonania usługi i
    > sformułowanie treści tejże usługi, Jeśli to, co zrobiła firma od reklamy
    > odpowiada temu, co sobie zażyczył nasz kol. o niepięknym pseudo, to
    trudno,
    > trzeba płacić. Jeśli jednakże nic takiego nie zlecał, albo też zlecał co
    > innego, niż zostało wykonane, to nie widzę powodu do wydawania pieniędzy.
    > Inna analogia;- załóżmy, że zlecamy pomalowanie samochodu na kolor biały;-
    > lakiernik maluje go na czarno i domaga się pełnej zapłaty. Czy należy
    > płacić;- wg kol. Olendra tak, bo wszak trudno odmówić wykonania usługi i
    > wypełnienia pewnych celów lakierowania;- zabezpieczenie antykorozyjne np
    > itp. Ale każdy rozsądny człowiek, a i sąd nie zgodzi się z takim poglądem.

    Ta część mnie interesuje

    pozdrawiam
    fart

    a nicka nie zmienie



























    dlaczego ludiom przeszkadza mój nick ... czy naprawde tak dobrze znają
    angielski ... czy może nie wiedzą, że nie nazwisko zdobi człowieka a
    odwrotnie :))))))))))))))

    kurdefrak kurdelebele ... ale może nie tylko ja mam odpały :)))))))


    > Pozdr
    > P
    >


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1