eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopomocy- serwis notebooka › Re: pomocy- serwis notebooka
  • Data: 2006-11-08 12:09:12
    Temat: Re: pomocy- serwis notebooka
    Od: "Piotr M" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    hmmmm.....

    Naprawdę szczerze współczuję Ci całego zamieszania, ale najlepiej jest
    załatwic sprawę korzystając z doświadczenia innych. Oto kilka sposobów:

    Alebo trza ładnie poskamleć: " jestem biedną studentką a laptopa dostałam od
    chorej babci....", "musze napisać pracę do piątku bo jak nie to mnie
    wyleją....", "Panowie, wierzę , że umiecie załatwic naprawdę WSZYSTKO",
    "znajomy polecił mi Was, bo jesteście cudowni"....


    Albo podstępem:
    "załatwcie to szybko a każdy dostanie po stówie do kieszeni" (przypadkiem
    wszytsko nagrać i pokazać właścicielowi serwisu lub skarbówce jak to się
    zarabia na lewo)....

    Albo półprawdą : dajesz laptopa martwego (np nieudany upgread biosu -
    załatwia ekran tak by świecił czarnym kolorem) a przy odbiorze w żywe oczy
    mówisz : Matryca była ok -coście zrobili???!!!!!

    Albo metodą na krzykacza:
    "spotkamy sie w Sądzie!!!" , "Krętacze i partacze", "ukradliście mi dane z
    dysku" , baterię mi uszkodziliście (najlepsza metoda na zapalniczkę),
    (naturalnie całe przedstawienie robisz w salonie sprzedarzy, BOK-u i
    najważniejsze - musi być dużo ludzi).

    No i metodę na krzykacza możesz wypróbować w miejscu gdzie kupiłaś laptopa -
    to przecież przez sprzedawcę możesz reklamować sprzęt a jemu zalezy na
    sprzedaniu kolejnych - dobry moment przed świetami.



    Osobiście preferuję metodę skamlenia - najskuteczniejsza gdy tembr głosu
    jest błagalny bez zabarwienia rozkazująco - roszczeniowego.
    Podstęp - stosujemy w ostatecznosci, a krzykacz po nieudanym skamleniu.

    A tak wogóle to powodzenia:-)



    Użytkownik " luna" <l...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:eipmar$j3h$1@inews.gazeta.pl...
    > nakazałam im odesłac laptopa, za dwa dni bede miała oficjalna stanowisko
    > kierownika (oczywiście odmowne). Zanim napisze do producenta pojde po
    opinie
    > do innego serwisanta. Mam nagrane to jak kierownik stwierdza ze nie ma
    > uszkodzen z zewnatrz.Ale sprawa bedzie trudna do wygrania :( Jeszcze
    > powiedzcie mi jaki krok podjac jak producent odmowi naprawy? Czy jak pozwe
    > ich przed sad konsumencki to z jakimi kosztami musze sie liczyc?
    > I jakich argumentow uzyc do producenta ,zeby nie straszyc go roznymi
    > instytucjami ale chcialabym napisac ze w razie jego odmowy podejme dalsze
    > kroki prawne.
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    http://www.gazeta.pl/usenet/


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1