On Wed, 14 Aug 2024 22:36:18 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 14.08.2024 o 11:18, J.F pisze:
>>> Ale pytanie brzmi, czy potrafiliby znaleźć po pinezce 👂
>> Pamiętasz tą kobietę pod Krakowem, co zmarła w polu?
>> Tam pinezki nie uruchomiono, no ale nie wiemy, jaki miała telefon i co
>> potrafiła na nim zrobić.
>
> Mogli mieć i nie znaleźli, bo pinezka ich na drogę naprowadzała, a
> kobieta w polu była.

Jak daleko google/pinezka do drogi przykleja?

No ale byc o 100m od poszukiwanej, to chyba lepiej niz byc o pare km,
na podstawie namierzenia przez siec GSM?

Ja tam mysle, ze pinezki nie uruchomiono, bo nie wiadomo, czy miała
odpowiedni telefon, czy potrafiłaby obsłużyć smartfona, i czy była
jeszcze w stanie logicznie myśleć i wykonywać proste polecenia.

Skoro nie potrafiła wytłumaczyc mężowi gdzie jest, to jak miałaby
pinezki wysłać.

Bo jeśli była w stanie, a policjanci tego nie spróbowali ... to chyba
słusznie Policji należałaby się krytyka?

J.