eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopolecony - doreczony - ale adresat za granica. › Re: polecony - doreczony - ale adresat za granica.
  • Data: 2006-03-27 22:52:09
    Temat: Re: polecony - doreczony - ale adresat za granica.
    Od: sg <a...@s...org.pl_WITHOUT> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    sg napisał(a):
    > Marek napisał(a):
    >> Hello sg
    >> Mon, 27 Mar 2006 23:08:25 +0200 you wrote:
    >>
    >>>> za granica i zostalo nieopatrznie odebrane?
    >>> to mnie zawsze ciekawi, przecież takie odebranie rodzi pewne skutki
    >>> prawne, jak to możliwe, że odbiera to osoba, która nie jest adresatem ?
    >>
    >> coz, osoba bardzo starsza albo bardzo mloda moze nie do konca zdawac
    >> sobie
    >> sprawe z tych skutkow. tak wlasnie bylo.
    >>
    >
    > dziwi mnie raczej to, że poczta pozwoliła ten list odebrać komukolwiek
    > bez sprawdzania czy to jest osoba uprawniona do odebrania przesyłki
    >
    >>> Jeśli chodzi o podatek od spadku, to trzeba w terminie złożyć papiery
    >>> do US i w terminie opłacić podatek. Jak się tego nie zrobi to potem
    >>> płaci się karę, karne odsetki i inne takie, a to że ktoś jest za
    >>> granicą to trudno.
    >>
    >> czyli nic nie da wyjasnienie (w sumie poswiadczone podpisem na druku
    >> pocztowym) ze tak naprawde nie otrzymal wezwania adresat?
    >>
    >
    > no przecież otrzymał, odebrał ten list, a teraz małe pytanie: kto
    > podpisał się listonoszowi na potwierdzeniu odbioru ? ktoś inny niż
    > adresat, ale jak się podpisał, napisał imię i nazwisko adresata ? jeśli
    > tak, to się nazywa sfałszowanie podpisu i można pójść za to siedzieć
    >
    >>> Może udaj się do naczelnika US i spróbuj to wyjaśnić.
    >>
    >> problem w tym, ze jest to na drugim koncu Polski, sprawa spadkowa
    >> odbyla sie
    >> zaocznie, bez udzialu zainteresowanego a druk przyszedl z US i na nim
    >> zlozyl
    >> juz informacje inny spadkobierca.
    >> szczerze mowiac, to nawet nie wiemy jakie bylo orzeczenie sadu. po prostu
    >> pojawilo sie juz po wyjezdzie spadkobiercy za granice.
    >>
    >> dzieki za zainteresowanie moim pytaniem.
    >
    > jak to odbyło się zaocznie ? tzn. spadkobierca nie wiedział nic o spadku
    > i po prostu otrzymał wyrok ? chyba najpierw otrzymał wezwanie do sądu na
    > rozprawę, ale je olał, nie ? możesz napisać coś więcej na ten temat ?

    tak wiem, z rozpędu napisałem, że wyrok, chodziło mi oczywiście o orzeczenie

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1