eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"podpisywanie" dokumentów › Re: "podpisywanie" dokumentów
  • Data: 2010-11-10 20:11:25
    Temat: Re: "podpisywanie" dokumentów
    Od: animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2010-11-10 20:43, RadoslawF pisze:
    > Dnia 2010-11-10 19:33, Użytkownik animka napisał:
    >
    >>> Mam wrażenie że szef chciałby mieć sekretarkę czy asystentkę
    >>> przygotowującą
    >>> mu papierki, a on jako książę udzielny podpis swój złoży... Nie piszę
    >>> się na
    >>> to i chcę jakiejś rady jak w miarę normalnie to załatwić.
    >>
    >> Widziełam chyba na jakimś pisemku w stopce takie coś: Wydrukował i tu
    >> imię i nazwisko.
    >> Ten Twój szef chce Cię w coś wrobić. Nie daj się. Napisz na jakieś Forum
    >> Prawne. Jakiś prawnik Ci poda jakiś paragraf. A najlepiej zadzwoń
    >> (anonimowo) czy napisz do Inspekcji Pracy i dostaniesz dobre wskazówki.
    >> Poszukaj sobie w internecie. Przecież informatykiem jesteś.
    >
    > Bzdura, no chyba że chce prace szybko zmienić.
    > Powinien z tym szefem porozmawiać i na spokojnie przedstawić swoje
    > rację i obawy że może zostać kozłem ofiarnym firmując coś co
    > przygotował/napisał ktoś inny.
    > Nawet jeśli firma jest rozległa i dokument tworzy ktoś na drugim, końcu
    > kraju to dopiskę kto sporządził powinna wstawiać osoba pisząca dany
    > dokument a nie drukująca go i podająca dyrektorowi do podpisu.

    On może jakieś szablony drukuje. Ta firma powinna mieć jakiś swój papier
    firmowy, ale może to jakaś dziadoska firma i oszczędza na wszystkim, a
    szef wykorzystuje pracowników.
    Oczywiście trzeba porozmawiać z szefem i wyjaśnić wątpliwości. Po to
    człowiek ma język giętki, żeby powiedział wszystko to to co myśli głowa.
    Mógłby zrobić też jakiś zrzut ekranu (zamazane ważne dane) i pokazać
    tutaj jakie mniej więcej pisemka drukuje. Nie raz pisałam w komputerze
    pisemka szefowi (jedno nawet do pewnego byłego ministra o zapłatę 8 zł
    bodajże za rozmowy telefoniczne, bo nie chciał zapłacić, a saldo wisiało
    :D) i nigdy ja się pod tym nie podpisywałam. Od tego jest dyrektor,
    kierownik, główny księgowy.


    --
    animka

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1