eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopodatek od listonoszaRe: podatek od listonosza
  • Data: 2004-03-06 23:51:38
    Temat: Re: podatek od listonosza
    Od: "zlotowinfo" <a...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]





    > No wiesz ?
    > Idziesz do lekarza - dajesz kopertę.
    nie dałem nigdy


    > Idziesz do urzędu lub prawnika - dajesz w łapę.
    nie musiałem nigdy


    > Nawet młodzież w szkole aby zaliczyć egzamin - robi ściepę na prezent dla
    > belfra.
    nie dałem nigdy
    teraz poszedłem z nudów do zaocznej szkółki informatycznej
    a nauczycielka (ponoć przeze mnie?) po pół roku zrezygnowała z nauki mojej
    grupy
    (ja jednak stawiam na to że udowodniłem dyrektorowi że ona się nie nadaje)
    i sam dyrektor nie miał ze mną spokoju


    > A Ty żałujesz listonoszowi ? To tylko 2-5zł a nie setki czy tysiące
    złotych.
    > Opanuj się i poproś rodziców, aby listonoszowi dali podwyżkę i nie
    żałowali
    > tych kilkudziesięciu złotych.
    > Przecież jemu także się NALEŻY, bo odpowiada za pieniądze rodziców. Nawet,
    > gdyby odpalili stówkę to nie byłoby to zbyt dużo.
    > ROTFL
    :)


    > No cóż ? Widzisz to taka, polska rzeczywistość. Jedni dają bo uważają, że
    > tak trzeba. Inni biorą i nie wyobrażają sobie, że może być inaczej. Tak
    więc
    > błędne koło się zamyka.
    > A ja opowiem historię, która przytrafiła się mojej mamie.
    > Za namową sąsiadów, także zaczęła dawać obrywki listonoszom. O dziwo jak
    > przedtem rentę dostawała z opóźnieniem kilku dniowym, albo musiała się
    > fatygować na pocztę, tak teraz okazało się, że zaczęła dostawać ją bardzo
    > regularnie. Jednak pewnego dnia stwierdziła, że jako rencistka z niską
    > renciną jest to dla niej kwota za którą może przeżyć 2 dni, a ponadto
    > demoralizuje listonoszy. W efekcie tego znów zaczęły się problemy z
    > dostarczaniem renty. Pomimo, że mama pilnowała po 3-4 dni, kiedy przyjdzie
    > listonosz. Potrafili nawet nie dzwonić i nie pukać, tylko wrzucali awizo
    do
    > skrzynki. Ponadto listy wrzucane były do cudzych skrzynek lub po prostu
    > rzucane na schody.
    > Po kilku takich miesiącach, mama złożyła oficjalną skargę na poczcie i
    > zagroziła, że jeżeli to się nie zmieni, to będzie interweniowała wyżej.
    > Poprosiła także innych sąsiadów, aby także razem z nią złożyli zażalenie,
    że
    > są zmuszani do płacenia haraczu. Kilka osób przyłączyło się do tego.
    > W efekcie listonoszka, przestała obsługiwać ten rejon. Czy ją
    przeniesiono,
    > czy też zwolniono ? - tego nie wiem.
    > Następna listonoszka pracuje już sumiennie, i nie potrzebuje dodatkowych
    > bodźców finansowych.
    > Jakie z tego wnioski ?
    > Chyba każdy wyciągnie je sam.


    --
    www.zsoft.prv.pl - darmowe programy w sieci
    obsluga zewn. skryptow (*.js) pisanych przez wiele osob (kto chetny?)
    www.zlotow.prv.pl - ja o moim miescie, ostatnio zaniedbana

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1