eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopobicie, czy obrona? › Re: pobicie, czy obrona?
  • Data: 2013-07-12 01:09:40
    Temat: Re: pobicie, czy obrona?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:51df37ce$0$1446$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:krn9fo$gua$2@dont-email.me...
    >> Robert Tomasik wrote:
    >>
    >>
    >>,>>
    >>http://www.mmkrakow.pl/453574/2013/7/10/pobity-prz
    y-ul-teligi-mezczyzna-zmarl-prokuratura-nie-wiemy-co
    -bylo-przyczyna-smierci-wideo?category=news
    >>
    >>
    >> Tu masz caly filmik.
    >
    > Moim zdaniem ten pijany po prostu się bronił, obezwładnił napastnika i
    > zbiegł nieświadomy, że ten wymaga pomocy.
    >
    > Jeśli się czepiać o brak pomocy, to już najprędzej tego faceta w koszuli
    > chyba w kratę, który najwyraźniej zdawał sobie sprawę z konieczności
    > reanimacji i umiał to robić, a najpierw przez 4 minuty sie zastanawiał, a
    > potem po kilku sekundach przestał, by czekać na karetkę i gadać przez
    > telefon przez kolejne chyba 3-4 minuty. Nie wiem, czy jakby podjął od
    > razu reanimację, to by gościa uratował, ale w każdym razie on jeden
    > wygląda na takiego, który miał jakąkolwiek szansę i w ogóle próbował.
    > Moim zdaniem ten chłopak, na którego wyskoczył gość z kijem nie jest
    > winien jego śmierci. Sądzę, że po prostu dotąd wszyscy przed dziadkiem z
    > pałką wszyscy uciekali,a ten był chyba za bardzo pijany i dziadek miał
    > pecha po prostu.

    Choć po powtórnym obejrzeniu, to ten gość od reanimacji przyszedł po 6
    minutach od zdarzenia, wiec już szanse miał niewielkie. Nie wiem, czy
    wiedział o tym, bo chyba nie, Wcześniej jest tam taki facet, który
    przywołany przez dziewczynę ogląda "zwłoki" i ucieka. W białej koszuli. On
    był w około 1:30 od zdarzenia i gdyby podjął akcje reanimacyjną, to by miał
    chyba szansę - ale niekoniecznie musiał umieć.

    Reasumując, to moim zdaniem nieszczęśliwy wypadek i tyle. Brawo dla
    Prokuratury, ze się przed mediami nie ugięła i że zdrowy rozsądek wygrał
    przed populizmem.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1