eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopo co sprzedawcy zadatek lub zaliczka na mieszkanie? › Re: po co sprzedawcy zadatek lub zaliczka na mieszkanie?
  • Data: 2010-08-29 11:56:01
    Temat: Re: po co sprzedawcy zadatek lub zaliczka na mieszkanie?
    Od: "wromek" <wromek@...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    news:4c7a2971$0$20998$65785112@news.neostrada.pl...
    > (08/29/2010 09:42 AM), wromek wrote:
    >>>>
    >>>> Znajdziesz sprzedawcę który zgodzi się bez zadatku - nie jest on
    >>>> obowiązkowy.
    >>>>
    >>>> Ja mieszkanie kupiłem dając śmieszne 5kpln zadatku. Odniosłem wrażenie
    >>>> że kwota by mogła być do negocjacji.
    >>>
    >>> a pamaietasz, ze zadatek bylby bezzwrotny, gdyby umowa nie doszla do
    >>> skutku z twojej winy (no chyba ze umowiliscie sie inaczej, ale wtedy
    >>> bylaby to zaliczka a nie zadatek)
    >>> wtedy sprzedajacy mialby 5kpln jako odszkodowanie
    >>>
    >>> tak wiec sprzedajacy bioracy zadatek, ma:
    >>> 1. pieniadze ze sprzeadzy mieszkanai
    >>> lub
    >>> 2. kwote zadatku zostawia sobie, jesli kupujacy sie rozmysli.
    >>
    >> a mnie wali zwrot zadatku w podwojnej wysokosci w przypadku olania sprawy
    >> przez sprzedajacego, nie mam czasu na ciąganie sie po sądach i szarpanie
    >> z
    >> komornikami potem. jak ja sie decyduje na zakup to podpisania aktu
    >> notarialnego zabiegam o to, zeby to mi sprzedawca sprzedal mieszkanie a
    >> nie
    >> komus innemu-to jest dla mnie forma motywacji i w drugą strone tez to
    >> dziala-nie dostal zadatku to musi sie starac sprzedac mi w kazdym
    >> momencie
    >> przed podpisaniem aktu not. bo potem są jakies dziwne sytuacje, np.: "ze
    >> nie
    >> mialem czasu zalatwic tego zaswiadczenia ze spoldzielni"(po tygodniu
    >> molestowania-termin z umowy goni mnie ale nie sprzedawce bo on
    >> zaliczke/zadatek dostal). to są szczegoly techniczne calej sprawy a wg
    >> mnie
    >> są bardzo wazne i obie strony muszą byc zmotywowane wewnetrznie a nie
    >> wiszącą nad nimi grozbą kary. ja lubie prostote: akcja-reakcja, brak
    >> akcji-brak reakcji ;)
    >
    > MZ ma rację - ja też bym Ci bał się sprzedać mieszkanie ;)

    hehe, kupilem juz 2, razem mam 3 wiec jednak jakos tam potrafie sie z ludzmi
    dogadac ;)
    pozdrawiam, wromek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1