eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopirackie programy, wizyta policji i syn-kretyn › Re: pirackie programy, wizyta policji i syn-kretyn
  • Data: 2003-04-28 22:20:09
    Temat: Re: pirackie programy, wizyta policji i syn-kretyn
    Od: h...@o...pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Użytkownik "teamtom" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:b8k0ro$ru6$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > > Mała pomoc !
    > > Kwestie dotyczące programów komupterowych rególuje ustawa o prawach
    > > autorskich - można jej odszukać w internecie i się z nią zapoznać. Swoją
    > > drogą zapytaj syna czy powiedział Ci prawdę; może rozprowadzał on pirackie
    > > programy komputerowe czerpiąc z tego tytułu korzyści majątkowe a nie jak
    > > twierdzisz zakupił jakiś programik przez internet i dlatego jest ścigany;
    > > coś tu niegra.
    >
    > Wg mnie gra - zlapali pirata i teraz szukaja nabywcow w charakterze
    > swiadkow - inaczej przeciez koles moze powiedziec, ze sobie tak na niby
    > notowal ile, co i komu sprzedal, a tak naprawde to nic zlego nie robil...

    Dobry wieczor
    mam to postanowienie przed soba, tu jest napisane ze prokuratura
    prowadzi "postepowanie przeciwko X" i ze na podstawie dochodzenia ustalono, ze
    moj syn takie plyty za posrednictwem internetu i poczty kupil i od niego
    (mojego syna) sie zada wydania rzeczy w celu zabezpieczenia rzeczy mogacych
    stanowic dowod w sprawie (i dalej o przeszukaniu)
    i choc o nim jest tu najwiecej, to wynika z tego ze prowadza przeciwko X, a
    wezwanie jest dla nas na swiadka
    i pytalem sie, bo najbardziej sie boje, ze jak powie, ze kupil ta plyte co
    dalismy policji, to pozniej nam cos wytocza (albo ze tej kupionej nie ma, a ta
    co dalismy to inna)
    ale przeczytalem wszyskie odpowiedzi (i troche tej ustawy) i dziekuje za odzew,
    moze jednak nie beda scigac pojedynczego klienta
    wychodzi na to ze najmadrzej powiedzic, ze sie owszem kupilo i nie wiedzalo ze
    to podrobki(no bo jakby wiedzial, ze beda pozniej takie przygody, to przeciez
    by nie kupil)

    dziekuje i pozdrawiam
    hipek

    ps. a syn na pewno nie rozprowadzal plyt, chocby dlatego ze nie mamy nagrywarki
    kilka plyt to widac mozna przedemna schowac ale nie haandel!
    no i pisalem ten przypadek tego "pirata" jest w zasadzie marginagalny, gdyby
    bylo wiecej pirackich plyt w domu, to by policja tez je zabrala, bo jednak
    pokoj przeszukali

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1