Użytkownik "KS" <k...@m...lublin.pl> napisał w wiadomości
news:afrgdv$2s6$1@news.lublin.pl...
> witam!
> na poczatku serdeczne dziki za tak wyczerpujaca odpowiedz, poniewaz
> zauwazylem ze orientujesz sie w temacie to pozwole sobie zadac jeszce pare
> pytan, zaznaczam iz jestem raczej powaznym czlowiekiem a ten "czyn" to
> czysty wyglup ktory nie powinien miec miejsca i nie wiem co mi strzelilo
do
> glowy, wiec mam nadzieje ze potraktujesz mnie powaznie
>
> > Sprawa nie zostanie "wytoczona", lecz zostanie skierowany przeciwko
Tobie
> > akt
> > oskarżenia o przestępstwo z art. 270 par. 1 kk. Sprawę będzie
rozpatrywał
> > sąd
>
> pierwsze pytanie: czy nie powinienem poprosic o pomoc (wynajac) adwokata ?
> moze udalo by sie podciagnac ten "czyn" pod iny art., szczegolnie zalezy
mi
> o unikniecie wpisu do rejestru, bo na konsekwencje finansowe raczej jestem
> przygotowany. Przez jaki czas (okres) taki wpis figuruje w rejestrze,
kiedy
> zostaje wymazany ? Czy prawnik moze mnie jakos z tego wyciagnac, tak zeby
> uniknac wpisu ? Jakie sa w ogole srednie koszty prawnika, jesli ktos
> podejmie sie obrony?

Oczywiście nikt nie może Ci zabronić korzystać z pomocy obrońcy, ale to
niewiele Ci pomoże, a narazi Cię na koszty niewspółmierne do samej kary.
Rozporządzenie Min. Sprawiedliwości określa tylko minimalne opłaty za
obronę. Za podjęcie się obrony w pierwszej instancji minimalna opłata wynosi
350 zł, z reguły, w prostych sprawach (takich jak ta), żadają ok. 1.000 zł.
Zmiana kwalifikacji czynu nie wchodzi w grę, nawet gdy sfałszowanie
dokumentu zrzucisz na inną osobę, której "bliżej nie znasz" - posłużenie się
sfałszowanym dokumentem jest karane z tego samego przepisu. Niemożliwe jest
także uniknięcie wpisu do rejestru.
Dawniej był to Centralny Rejestr Skazanych i mieli spory bałagan - często z
ich informacji wynikało, że wielokrotny recydywista u nich "nie figuruje".
Obecnie zaprowadzają coraz większe porządki (teraz jest to Krajowy Rejestr
Karny) wskutek komputeryzacji.
Zauważ, że art. 335 kpk przewiduje możliwość odstąpienia od wymierzenia
kary. To nie jest uniewinnienie, ale wpływa na okres zatarcia skazania.
Jeśli prokurator przystałby na takie rozwiązanie (wtedy sąd też z pewnością
na to pójdzie), zatarcie następuje z upływem roku od wydania orzeczenia
przez sąd. Przy wymierzeniu kary grzywny (co jest w tym przypadku
najbardziej prawdopodobne) zatarcie skazania następuje z upływem 5 lat od
zapłacenia, przy czym skazany ma prawo złożyć wniosek o zatarcie skazania po
3 latach
(patrz art. 106 i 107 kk).

>
> > Aby otrzymać najniższą karę, a nawet uniknąć rozprawy (wyjazdu do sądu),
> > przy przesłuchaniu przez Policję złóż na mocy art. 335 kpk propozycję
> > dobrowolnego
> > poddania się karze, po uprzednim przyznaniu się do winy. Jako karę dla
> siebie
> > zaproponuj
> > niską grzywnę, np. 300 zł i to powinno definitywnie załatwić sprawę.
> > Prokurator i
> > sąd powiadomi Cię o rozpatrzeniu sprawy.
>
> Rozumiem ze to jest najtansze dla mnie wyjscie, i ma duze szanse
powodzenie
> , ale ten wpis bedzie wisial na de mna :(. Czy to o czym piszesz powyzej
to
> forma wyjasnienia na przesluchaniu , czy tez powinienem wystosowac jakies
> pisma , jasli tak to jak je formulowac i do kogo kierowac ?
>
> dzikuje za wszelka pomoc - Pozdrawiam KONRAD
>

Zadbaj, aby stosowne Twoje oświadczenie znalazło się w protokole
przesłuchania podejrzanego,
dodatkowo nie zaszkodzi włączyć do akt osobnego Twojego wniosku w tej
sprawie - przynieś gotowe pismo na przesłuchanie w komendzie. Uzasadnij swój
wniosek okolicznościami podanymi w art. 335 kpk.

Powodzenia - Marcyś