> > Pewna osoba za przyłacz internetu wyporzyczyła mi sprzet, lecz tna
> protokole
> > zdawczo odbiorczym jest pieczatka wlasciciela firmy a podpis jego
> syna. Czy
> > jest to zgodne z prawem.
>
> tak, dzialal z upowaznienia

hehe. Ale chyba powinien miec swoja pieczatke : gdyz na pieczatce ejst inne
imie i nazwisko??

> nietyle jest to zgodne z prawem, co niejest przestepstwem
>
> przejzyj archiwum grupy, a przekonasz sie, ze pieczatka, inna niz
> panstwowa, jest nic nieznaczacym stempelkiem.
> znakiem graficznym identyfikujacym dana osobe jest podpis, nawet
> niekoniecznie czytelny.

A i prawdodobnie wtedy ten syn nie był legalnie zatrudniiony u ojca -
dopiero to bede sprawdzac.
>
>
> Za przylacz internetu placiłęm 500 PLN co jest
> > równowazne z kosztami sprzetu. Czy ten sprzet moge zostawic bez obaw i
> > niemartwic sie o tego oszusta - od kilkumiesiecy nie dostarcza mi
> internetu
>
> to zalezy od tego co masz w umowie.
> jak jest nazwana owa oplata.
> co jest napisawe w kwestii sprzetu.
>
> przypuszczam, ze jest tam zapis, ze po jakims czasie placenia abonamentu
> sprzet staje sie Twoja wlasnoscia.

Niema takiego wpisu.