eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoparkowanie na trawniku › Re: parkowanie na trawniku
  • Data: 2008-05-14 20:09:27
    Temat: Re: parkowanie na trawniku
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:g0ds5m$idb$2@news.wp.pl qwerty <q...@p...fm>
    pisze:

    > Nikt ci nie każe jechać samochodem do pracy. Możesz dojechać
    > autobusem/metrem/tramwajem.
    Nie wiem jak ty, ale ja mam samochód po to, żeby nim jeździć i mieć
    wygodnie.
    Sterczenie na przystanku w deszcz, mróz czy upał dwa razy dziennie jakoś
    mnie nie nęci.
    Podobnie jak ocieranie się o spoconych i/lub niedomytych obcych ludzi. Do
    tego targanie w łapach tego, co nieraz mam ze sobą, zamiast włożyć do
    bagażnika.

    > Gdyby połowa ludzi do pracy jeździła
    > komunikacją miejską, to nie byłoby korków.
    A która połowa i jak ich zmusisz?
    Jeśli dobrze pamiętam, to we Francji chyba wpadli w niektórych miastach na
    kompletnie debilny pomysł aby w dni parzyste wolno było jeździć autami
    prywatnymi z końcówka numeru rej. parzystą i odwrotnie w nieparzyste. Były i
    inne kurioza (coś o liczbie osób w aucie), ale nie pamiętam za dobrze, więc
    nie będę uszczegóławiał.
    A u nas?
    U nas istniała kiedyś tzw. opłata rejestracyjna, zwana powszechnie podatkiem
    drogowym za używanie dróg. Policja nie miała prawa kontrolować dowodów jej
    wpłaty, urzędy komunikacji się w swym chaosie nie wyrabiały więc
    postanowiono zlikwidować ją jako opłatę osobną i włączono w cenę paliwa
    (czyli po prostu jej podwyżka).
    Oszustwo maskowano argumentacją, że w ten sposób każdy zapłaci tyle, za ile
    te drogi zużywa bo tyle jeździ. Jeśli coś pokręciłem, to niech mnie
    sprostuje ktoś, kto to pamięta lub lepiej zna.
    Nigdy nie słyszałem, żeby obniżono cenę paliwa z powodu zlikwidowania tego
    składnika ceny, a to oznacza, że jeżdżąc płacę za to, że używam drogi. A jak
    płacę, to wymagam.
    Podobnie z parkowaniem, w końcu stojący samochód używa drogi za co
    zapłaciłem w paliwie, więc dlaczego mam za to dodatkowo płacić na płatnych
    miejscach parkingowych za samo stanie (co innego parkingi strzeżone)?

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1