eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoparkowanie na placu przed budynkiemRe: parkowanie na placu przed budynkiem
  • Data: 2016-09-28 22:13:09
    Temat: Re: parkowanie na placu przed budynkiem
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 28-09-16 o 21:33, RadoslawF pisze:
    > W dniu 2016-09-28 o 15:38, Robert Tomasik pisze:
    >
    >>>>>> Ja, to podejrzewam, że Ty piszesz o zupełnie innym przypadku, gdzie
    >>>>>> mamy
    >>>>>> wprowadzoną opłatę parkingową i to 150 zł jest karą za jej brak. Ale
    >>>>>> oczywiście lepiej mafijnych powiązań się doszukiwać.
    >>>>> Wcześniej czy później zakładający blokadę tak tłumaczą swoje
    >>>>> działania. Ale dlaczego to oni nie założą sprawy cywilnej
    >>>>> zgodnie z prawem tylko bezprawnie zakładają blokadę ?
    >>>>
    >>>> Wykorzystują prawo zatrzymania wynikające z art. 461 kc. Troszkę to
    >>>> naciągane, a nie znam innej podstawy prawnej. Tym nie mniej, by dało
    >>>> się
    >>>> tę konstrukcję prawną zastosować musi być jakiekolwiek zobowiązanie
    >>>> związane z pojazdem. A więc o ile przejdzie ten numer w wypadku braku
    >>>> opłaty za płatny parking (są odpowiednie znaki), to już nie przejdzie
    >>>> zdecydowanie w wypadku opisanym tu przez twórcę wątku jakiegoś tam
    >>>> parkingu z tabliczkami w trawie.
    >>>>
    >>> Pierwsza głośna sprawa z blokowaniem aut przez prywatną firmę dotyczyła
    >>> terenu stacji paliw. Teoretycznie twierdzili że wolno tam parkować
    >>> bezkarnie do 30 minut, w praktyce zakładali blokadę a wzywana policja
    >>> twierdziła coś innego niż ty. Nie chodziło o auta pod dystrybutorem
    >>> a takie które stanęły gdzie indziej a właściciele nieopatrznie
    >>> poszli na kawę czy inny spacer.
    >>
    >> Nie Policja, tylko policjanci zapewne - drobna różnica. No i tam pewnie
    >> właśnie była opłata za parkowanie. Uważam, jak Witek, że bezprawne i te
    >> były blokady.
    >>
    > Ja tez uważam że były bezprawne. A wzywani policjanci nie chcieli
    > interweniować tylko doradzali zapłacić haracz i potem iść do sądu.

    Ze znanych niektórym tu powodów niewygodnie mi jest zajmować stanowisko
    w takim wypadku. Zwłaszcza, że nie rozmawiamy o konkretnej sytuacji,
    którą można by przeanalizować.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1