eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawooskarżenie o kradzież › Re: oskarżenie o kradzież
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
    .pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: oskarżenie o kradzież
    Date: Wed, 7 May 2003 23:37:59 +0200
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 62
    Message-ID: <b9c0ku$2f2$6@inews.gazeta.pl>
    References: <b9aih9$63u$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: pc63.nowysacz.cvx.ppp.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1052345823 2530 217.99.219.63 (7 May 2003 22:17:03 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 7 May 2003 22:17:03 +0000 (UTC)
    X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4522.1200
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-User: robert.tomasik
    User-Agent: Hamster/2.0.0.1
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:144476
    [ ukryj nagłówki ]

    Trochę za mało danych wyjściowych. Jak to nasza koleżanka czasami celnie
    zauważa, jasnowidzów tutaj nie ma. Przede wszystkim ważne jest, czy
    pracowałeś u niego na podstawie umowy o pracę, czy jakiejś innej formy umowy
    cywilnoprawnej. To dość ważne z uwagi na wysokość maksymalnych roszczeń
    pracodawcy w stosunku do Ciebie.

    Na tyle, na ile mogę z tych szczątkowych danych wywnioskować, to po pierwsze
    zarzucono Ci sfałszowanie umowy. To jest sprawa dość klarowna. Prokurator
    powoła biegłego grafologa i ten ustali, czy to Ty jesteś autorem podpisu,
    czy nie. Jeśli tej umowy nie podpisywałeś, to nie masz czego się bać. Stanie
    na tym, że n/n osoba dokonała oszustwa i tyle. Jeśli tylko nie będą w stanie
    udowodnić Ci, że wiedziałeś o tym, że te dane są z powietrza, albo w jakiś
    inny sposób z tą kobietą współdziałałeś, to chwilowo byłbym spokojny o wynik
    tego postępowania. W takich wypadkach bardzo trudno jest dowieść winę.

    Pozostaje odpowiedzialność cywilna za szkody. Co to jest ten Kodeks Firmowy?
    Czy podpisałeś zapoznanie się z jego treścią? Jeśli tak, a kodeks wyraźnie
    zobowiązywał Cię do zawierania umów w domu klienta, to jednak ponosisz winę
    za straty firmy. Wzmianka o dopuszczeniu pokazów na działkach jest tutaj bez
    większego znaczenia, ponieważ Twój dom nie jest działką. Moim zdaniem z
    łatwością można dowieść bezpośredni związek pomiędzy faktem niezastosowanie
    się przez Ciebie do tego polecenia z transakcją u klienta, a stratami.
    Gdybyś sprzedaży dokonał zgodnie z procedurą, to z łatwością ujawnione by
    zostało, że nie ma takiego adresu, jak w dowodzie osobistym tej facetki.

    No i tu zaczyna się zgadywanka:

    Jeśli byłeś pracownikiem w rozumieniu kodeksu pracy, to naruszenie art. 100
    kp pracodawca udowodni spokojnie. Ale zgodnie z art. 115 kp, to
    odpowiedzialność za szkodę następuje w granicach rzeczywistej straty
    poniesionej przez pracodawcę. A więc nie jakieś 7.200 zł, tylko wartość tych
    ustrojstw po cenie nabycia, minus wpłata własna oszustki i minus podatek
    VAT, (który odliczył sobie pracodawca przy zakupie, ale nigdy nie naliczy,
    bo sprzedać nie ma czego). Oczywiście na podstawie wyniku dochodzenia
    fakturę bym anulował z uwagi na fakt, iż zawiera fałszywe dane i powstała w
    wyniku przestępstwa. Drugie ograniczenie wysokości roszczenia pracodawcy, to
    wynikające z art. 119 kp trzymiesięczne Twoje wynagrodzenie. Tak więc nie
    więcej, niż faktyczna strata i nie więcej niż trzymiesięczna pensja.
    No i oczywiście możesz załapać jakąś karę regulaminową, pewnie ze
    zwolnieniem dyscyplinarnym włącznie.

    Jeśli pracowałeś na podstawie jakiejś umowy cywilno prawnej (o dzieło,
    zlecenia czy coś w tym guście) to zasadniczo odpada ograniczenie z
    trzymiesięcznymi zarobkami. Więc powinieneś pokryć jego straty, czyli
    wartość urządzeń minus podatek VAT i minus wpłata własna oszustki.
    No i ewentualnie nieśmiało można próbować trochę zmiękczyć delikwenta. Przy
    umowie zleceniu, to ewentualnie próbować podnosić, że pracodawca gdyby
    wiedział, to by się zgodził. Powołać się na art. 737 kc. Ale to tylko
    wówczas, gdy da się dowieść, że pracodawca w przeszłości wyrażał w podobnych
    przypadkach zgodę na dokonanie sprzedaży poza miejscem zamieszkania klienta.

    By jeszcze coś konkretnego wymyślić, to musiałbym widzieć już tą Twoją
    umowę.
    --
    Jestem tylko człowiekiem i mogę się mylić. Przedstawiony wyżej
    punkt widzenia jest moją prywatną opinią i upraszam o nie trakto-
    wanie jego jako bezwzględnie obowiązującego stanu prawnego.



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1