"GosiaH" [...]

> ano ;-)
> ale tak swoją drogą, jak mi notariusz mówi, że za to wszystko muszę
> zapłacić, bo nie jest pewien czy do niego przyjdę podpisać umowę (ma
> rację do takiego nie wrócę), to ręce opadają
> A mi tu mówią, że to ntg, zatem...
> --
> Pozdrawiam z Krakowa GosiaH

Pani Gosiu...
Naprawde nie chce mi sie szukac w listach...
pani ma prawopytac o coc che, ale prosze nie robic
"wirtualnie naburmuszonej miny", gdy grupa nie odpowiada.

Mowila Pani temu notariuszowi, ze jesli bedzie ja tak traktowal toPani nie
przyjdzie?

Ja bylem u notariusza, gdzie mi mila Pani wszystko ladnie przygotowala i nie
pytala, czy przyjde...

Powodzenia

Boguslaw