> Nie histeryzuję ale post odebrałam jako próbę zdobycia urzędowego glejtu,
> gdyż właściciele nie dają mu zezwoleń na zakładanie sieci. Żeby kłaść
kable
> w prywatnej własności to należy spełnić bardzo dużo "konkretnych warunków"
i
> glejt urzędowy nic tu, mam nadzieję, nie da. A jeśli warunki są spełnione
to
> właściciel się zgadza i nie ma problemu.
>
> Wiewióra

I tu wlasnie sie mylisz! Zawsze spelniam wszelkie wymagania wlasciciela
kamienicy, zobowiazuje sie naprawic wszelkie uszkodzenia, przywracam budynek
po pracach do stanu akceptowanego przez wlasciciela, ale...
niestety sa w polsce jeszcze ludzie ktorzy boja sie nowosci (jak by internet
jeszcze nia byl), albo robia wszystko zeby zatruc zycie swoim
mieszkancom-taki ich konik :(
Wielokrotnie sie zdazalo ze na 15 mieszkan w kamienicy internet chcialo 10,
ale nie zgodzil sie wlasciciel!!!
Bycie oper. publicznym umozliwilo by np tym 10 osobom kozystanie z szybkiego
netu za np 50zl za m-c a nie ponad 30gr za impuls!
krzyh