eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoolewczosc pomocy spolecznej › Re: olewczosc pomocy spolecznej
  • Data: 2009-09-29 11:11:22
    Temat: Re: olewczosc pomocy spolecznej
    Od: "tk" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >
    > Użytkownik "TK" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:1557.00000202.4ac1dceb@newsgate.onet.pl...
    > > mam obecnie na skutek tarapatow zyciowych powazne problemy
    > > finansowe - defakto 0 pieniedzy i rodziny, dach nad glową
    > > ale brak pieniedzy nawet na jedzenie - żadnego majatku i do tego
    > > przewlekle (choc 'wzglednie' drobne) problemy zdrowotne - nie
    > > umozliwiajace ale w niemal szalony sposob jednak utrudniajace
    > > prace
    >
    > na pewno mozna rozwiazać ten problem
    >
    > Pomoc społeczna nie pomaga kazdemu kto do nich przyjdzie i powie że nie ma
    > kasy. prędziej idz  do koscioła ich nie obowiązują takie papierkowe przepisy
    > Co to znaczy nie mam rodziny? wszyscy umarli? bo jesli nie,  to są
    > zobowiazani do alimentów dzieci,małzonkowie, dziadkowie....
    > Pomoc społeczna potrzebuje papierków-  czy masz jakąć podstawę ze nie mozesz
    > pracować? rentę?
    > Dach nad głową mozesz z kimś dzielić  wynająć za opłatą...
    > zasiłek dla bezrobotnych?.
    >
    >
    Sam nadawalbys sie na takiego pracownieka bo to co piszesz jest pokrewne ich
    podejsciu. NIe mam papieru ze nie moge pracowac - jest to utrudnione
    przez chorowanie ale moge - tylko ze z tego ze zasadniczo moge pracowac
    nie wynika natychmiastowe rozwiazanie problemu ze nie mam grosza i nie mam
    co jesc - po to jest pomoc spoleczna by obywatelowi umozliwila przetrwanie tego
    trudnego czasu. Czytam ustawe i tam jest napisane zarowno to ze pomoc
    spoleczna nie moze odmowic mi pomocy jak i to ze jest obowiazana
    do udzielania mi nformacji - lamia oba te moje prawa. Jest tam nawet
    napisane ze jesli nie mam co jesc i nie mam np butow to mam prawo do jednago
    goracego posilku dziennie i do tych butow itp jak rowniez do poszanowania
    godnosci i prawa do samostanowienia - i bardzo dobrze to sa prawa cywilizacji
    powinny byc tylko przestrzegane - a nie sa. Nie mam nic naprzeciwko przeciwko
    pracowaniu bardzo chetnie - tylko ze nie jest to takie absolutnie latwe
    w obliczu braku rodziny (moja patologiczna rodzina mnie po prostu kompletnie
    olewa jak i tysiace ludzi lazacych po ulicach) brak grosza i dziwne
    problemy zdrowotne tez utrudniaja sprawe.

    Ciekawi mnie też jak w obliczu tego ze uw urzad pomocy spolecznej tak
    sobie lekcewarzy i lamie owe moje prawa - mozna im pogonic kota - oni muszą
    te prawa respektowac - jak ich do tego zmusic, gdzie sie odwolac, jak ich
    ukarac?


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1