eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoodpowiedzialnosc lokatora › Re: odpowiedzialnosc lokatora
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.interia.pl!not-for-mail
    From: "Stokrotka" <o...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: odpowiedzialnosc lokatora
    Date: Wed, 17 Dec 2014 19:42:20 +0100
    Organization: INTERIA.PL S.A.
    Lines: 61
    Message-ID: <m6udmc$fd1$1@usenet.news.interia.pl>
    References: <m6ld7k$sha$1@speranza.aioe.org>
    NNTP-Posting-Host: 37.209.134.150
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="windows-1250"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: usenet.news.interia.pl 1418902029 15777 37.209.134.150 (18 Dec 2014 11:27:09
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@f...interia.pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 18 Dec 2014 11:27:09 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3138
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:743654
    [ ukryj nagłówki ]

    Według mnie to wina twojego mieszkania/administracji, a nie lokatora.
    Za zimne kaloryfery.

    Zależy jak płacisz za ciepło. Jak masz podzielniki to twoja wolna wola, co z
    tym zrobisz.
    Pewnie masz podzielniki, pewnie celem wynajęcia było, by było taniej, i są
    skutki podzielnika.
    Jak byś płacił od metra kwadratowego, to byś się upomniał w administracji o
    temperaturę w mieszkaniu, i nie było by problemu z wilgotnością.

    Podzielniki to debilizm. Rozkład jest tak inny w każdym bloku, i obliczenia
    nie mogą być sprawiedliwe, do tego zależy to częściowo od wiatru, a nikt
    myślący nie zgodzi się, by mieszkanie pszenażać pszez coś zależnego od
    wiatru, bo wtedy co roku mogą ci dać inny współczynnik, i jest to wielkie
    pole do nadużyć.
    Moje doświadczenie dowodzi, że największy wpływ na temperaturę w mieszkaniu
    ma temperatura w mieszkaniu poniżej, czego żaden podzielnik nie liczy.

    Podzielniki to debilizm skutkujący niszczeniem ciepła w następującą metodą:
    nie dam ciepła sąsiadowi, by ten nie zapłacił mniej ode mnie, bo w
    rozliczeniu na blok wyższe piętra mają ciepło, niższe zimno. Tym wyżej
    zależy na jak najniższej temperaturce wody w koloryferku, bo i tak mają
    ciepło. Tym na dole, na jak najwyższej , bo i tak mają zimno.
    Skutkiem tego jest niższa od wymaganej temperatura na niższej kondygnacji.
    A to prawnie skutkuje brakiem ogrzewania w tym mieszkaniu i zwrotem nadpłat.
    Nadpłata ta może być pokryta z opłat za ciepło tego wyżej, zwłaszcza jeśli
    miał możliwość regulacji temperatury wody w koloryferku = miał klucze do
    odpowiedniego pomieszczenia.
    Wtedy ten z dołu mając temperaturę 17-19 stopni i dwa katary dostanie zwrot
    za sezon, a ten drugi nie będzie mieć kataru i może zapłacić nawet kilka tys
    złotych.

    Ludzie myślący upszedzając takie sytuacje mają pomysły : włączyć telewizor
    na cały regulator o 12 w nocy, gdy np. odkryją, że sąsiad kolejny raz
    zamknął ciepłą wodę doprowadzaną do jakiegoś pionu kaloryfera, albo wietrzyć
    na maksa, by sąsiad też miał zimno, w końcu niżej jest zimo i bez
    wietszenia, żadna rużnica, a więc energia niszczy się.

    Dlatego podzielniki ciepłą są złe z energetycznego punktu widzenia.
    Dodatkowo, bardzo drogie jest ciepło włąściwe ściany w tyś razy większe niż
    ciepło właściwe powietsza. Dlatego złe w sensie energetycznym są rużnice
    temperatur w bloku.

    Podzielnki ciepłą były wprowadzone w związku z prywatyzacją , po upadku
    komuny, w celu kumulacji kapitału. To typowy pszykład pogody dla bogaczy.
    Jest to rozwiązanie idealne dla każdego mającego więcej niż 1 mieszkanie ,
    bo mieszkanie nie ogżewane jest tanie w utszymaniu. Dużo tańsze niż było by,
    gdyby było płacone od metra kwadratowego. W ten sposub bogaty - bo bogactwem
    jest mieć 2 mieszkania- jest dofinansowyway pszez mieszkającego sąsiada z
    dołu, z lewa, z prawa. Sam wyłączy ogżewanie i dostanie jeszcze zwrot, a
    innym będzie zimno (bo jego mieszkanie mrozi) i sądsiedzi dopłacą.

    NIe piszę już o zdrowotnej stronie tego problemu nawet w kontekście ptsieg
    zbiżającej się grypy.


    --
    (tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
    Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
    nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1