eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoodcinkowy pomiar prędkości - podstawa prawna › Re: odcinkowy pomiar prędkości - podstawa prawna
  • Data: 2014-02-24 15:18:24
    Temat: Re: odcinkowy pomiar prędkości - podstawa prawna
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 24 Feb 2014, Kris wrote:

    > W dniu niedziela, 23 lutego 2014 19:19:36 UTC+1 użytkownik RadoslawF napisał:
    >
    >> Wyśmieje.
    >> Jaki stan wyższej konieczności może się ciągnąć przez dwadzieścia
    >> kilometrów ?
    > A czemu 20km? Dozwolona prędkość to np. 90km/h i tyle mi wolno jechać
    > więc z taka prędkością jechałem.
    > Jednak w pewnym momencie był "stan wyższej konieczności

    Zwróć uwagę, że łaskawie przyjąłeś a priori, że "stan wyższej
    konieczności" powoduje automagiczne zniknięcie podstaw do
    mandatu.
    A sprawa wygląda tak, że okazji do zwalenia na kolejny meteoryt
    tunguski lub czelabiński, wyskakującą zza węgła trąbę powietrzną
    tudzież trzesienie ziemi zdarza się relatywnie rzadko.
    Przepisy drogowe są zaś dość "szczelne", z powszechnym narzekaniem
    na zbytnią restrykcyjność (co, nie?)

    Tłumacząc na polski, "stanowi wyższej konieczności" zazwyczaj KTOŚ
    jest winien.
    Biorąc pod uwagę restrykcje przy wyprzedzaniu, poza przypadkiem
    "zwiększania prędkości przez wyprzedzanego" na końcu palca
    wskazującego winnego będzie znajdował się nie kto inny, jak
    wyprzedzający.
    Z widokiem na mandat za swoje zachowania plus punkty (a przy
    wersji procedury administracyjnej "za prędkość" punktów by nie
    było).


    Nie jest więc takie pewne, czy ewentualna wojna o "stan wyższej
    konieczności" nie odbije się czkawką, szczególnie że organ
    nadzorujący radary będzie miał spis okolicznych pojazdów
    na zdjęciu, potencjalni zaś "winni przyspieszania" z kolei
    mogą mieć kamery :>

    > i przycisnełem 120km/h.

    "pan wyjaśni, jak doszło do tego, że pan musiać docinąć w pedał".

    > Średnia wyjdzie więcej jak 90km/h więc przekroczyłem niby ale
    > "stan wyższej konieczności" był;)

    Jak nie kijem, to pałką :)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1