eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoodbior samochodu z warsztatu › Re: odbior samochodu z warsztatu
  • Data: 2008-01-24 13:46:27
    Temat: Re: odbior samochodu z warsztatu
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    cosmic pisze:

    > i ze moge miec problemy z przejsciem badan technicznych. Przed rozmowa
    > z warsztatem prosze o informacje jakich mozna w tej rozmowie uzyc
    > argumentow.

    Miała być naprawa, czyli przywrócenie stanu poprzedniego.
    A tu dostałeś coś innego - reflektor świecący inaczej. Równie dobrze
    mogli Ci wstawić tam np. reflektor świecący na czerwono.

    > Wiem ze powinienem pojechac na sprawdzenie swiatel i wziac
    > opinie od diagnosty tutaj prosze o informacje jak wyglada taka naprawa
    > od strony prawnej

    Jedź i powiedz - nie powinni robić problemów. Całkiem możliwe że nawet
    nie zrobili tego świadomie. Myślę że nie powinni robić problemów.

    Od strony prawnej sprawa wygląda tak że mieli naprawić - czyli
    przywrócić samochód do stanu porównywalnego z poprzednim. Tu jest nie
    naprawa a zmiana.

    > - czy oddajac mi tak naprawiony samochod nie doszlo
    > do naruszenia jakiegos paragrafu?

    Czy oddając to nie wiem, prawo pewnie naruszasz Ty jeżdżąc takim samochodem.

    > Zgaduje rowniez ze w rachunku wyslanym do firmy ubezpieczeniowej jest
    > informacja o zakupionym prawidlowym reflektorze ("polski" - ok. 180
    > pln sztuka, "angielski" - 70-100 pln para).

    Pojedź, wyjaśnij sprawę. Dopiero jak nie będą chcieli współpracować to
    się bij na "papiery".

    > Moje pytanie dotyczy sytuacji
    > kiedy po wymianie lusterka dalej nie bedzie mozliwosci elektronicznego
    > ustawienia lusterka w poziomie (jesli zaistnialaby taka sytuacja
    > pewnie chcieliby odeslac mnie z kwitkiem) - czy w takiej sytuacji moge
    > rządać naprawy (skoro się jej podjęli i zgarnęli pieniądze od
    > ubezpieczyciela) nawet jeśli warsztat będzie musiał jechać do ASO i z
    > własnej kieszeni pokryć koszty diagnozy i naprawy?

    Tu się nie martw - po prostu dostali używane lusterko z jakimś
    uszkodzeniem. Wymienią na sprawne i będzie dobrze.
    To nie jest żadna "siła wyższa" że ustawianie nie działa i potrzeba
    interwencji ASO. To jest tak proste urządzenie że nie ma możliwości żeby
    się miało nie dać.

    Ty masz prawo domagać się sprawnego lusterka i tego żeby ubezpieczyciel
    za takie zapłacił - czy oni będą musieli w tym celu zatrudnić NASA czy
    zrobią to sami to już ich sprawa. Twoja się robi dopiero jak naprawa
    przekroczy kwotę pokrywaną z ubezpieczenia.


    > Trzecia sprawa. Wersję auta mam "CD" i taki znaczek jest na
    > oryginalnych drzwiach. Na wymienionych jest "GLS" - to raczej oznacza
    > ze drzwii wzięli z jakiegoś szrotu i polakierowali =/

    No zapewne.

    > Czy mogę u
    > ubezpieczyciela dowiedzieć się jaka pozycja jest na fakturach z
    > warsztatu i rządać wymiany drzwi na takie jak są na fakturze wysłanej
    > do ubezpieczyciela?

    Hmmm... Ja zawsze miałem kopie tych faktur i to bez żadnego proszenia
    sie o nie.
    Skontaktuj się z ubezpieczycielem, bo ubezpieczyciel będzie tym również
    zainteresowany jeżeli zapłacił za nowe, a Tobie dali szroty.

    --
    http://free.of.pl/h/hellfire/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1