eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoochroniarze w hipermarketach › Re: ochroniarze w hipermarketach
  • Data: 2003-10-05 10:11:54
    Temat: Re: ochroniarze w hipermarketach
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Podepnę się pod wątek. Kilkuktrotnie zdarzyło mi się w MediaMarkt że
    przy
    > wyjściu ochroniarz prosił mnie o otwarcie bagażu (mały plecak lub torba
    na
    > ramię). Bramka nie piszczala, nic się nadzwyczajnego nie działo.
    Sprzeczałem
    > się argumentując że nie ma prawa zaglądać do mojego bagażu, ochroniarze
    zaś
    > zawsze powoływali się na kartonik przy wejściu, mówiący że wszelkie
    pakunki
    > należy pozostawić w skrytkach. (Pominę to że skrytek jest 10, a kolejne
    są 2
    > piętra niżej na przeciwnym krańcu sklepu)

    Kartonik sobie mogą wywieszać do woli. I tak prawem się od tego nie staje.
    >
    > Sytuacją krytyczną było, gdy będąc poza granicą sklepu i załatwiając
    zwrot
    > zaliczki, zostałem poproszony przez jednego z menadżerów o podejscie do
    kasy
    > by mogli zwrócić mi pieniądze. Osoba ta poprowadziła mnie bezpośrednio
    do
    > kasy i stale przy mnie była. Nie zrobiłem ani kroku na salę sprzedaży.
    Przy
    > wyjściu ochroniarz zażądał otwarcia torby! Byłem tak zaaferowany że
    tylko
    > zdawkowo zaprotestowałem i otwarłem torbę (pełno płyt audio) - puścił
    mnie.
    > Potem byłem wściekły na siebie za takie sprowadzanie do parteru przez
    > jakiegoś złośliwego buca.

    A czy jesteś pewien, że ochroniarz widział i obserwował, co Ty robiłeś? Bo
    może nie widział, że Ty stałeś tylko przy kasie. No i fakt, że stoisz
    tylko przy kasie nie zmienia faktu, że ktoś z obsługi mógł Ci coś podlać,
    a ty byś to wyniósł. Z tym, że to nie upoważnia go do przekraczania swoich
    uprawnień i jak się będziesz upierał, to potrzebna jest Policja. W tym
    wypadku po wezwaniu policji i okazaniu się, że nie mieli żadnych podstaw
    jeśli się ktoś wkurzy, to może im zrobić wniosek o wykroczenie.
    >
    > Czy w sytuacji jak powyższe, gdy bramka nie piszczy, mają prawo mnie
    > zatrzymywać do przyjazdu policji?
    >
    Zatrzymać może i mają praw. Z tym, że muszą później to prawo udowodnić.
    Czyli z czego wynikały ich podejrzenia.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1