On Thu, 23 Feb 2006 16:06:29 +0100
"Tiger" <c...@c...pl> wrote:

> Witam,
>
> Zalozmy taka sytuacje.
>
> A) Grafik robi na zamowienie plakat, na ktorym widnieje np. Arnold
> Schwarzenegger, narysowany przez grafika od podstaw, ale bezsprzecznie
> podobny.


nie ma znaczenia czy podobny, czy nie.
Arnold to "public figure".
Osoba publiczna z racji bycia aktorem, oraz -niezaleznie- z racji
bycia urzednikiem.





>
> B) Copywriter dorabia do tego historyjke, ktora lekko osmiesza Arnolda i
> uczestniczy w projektowaniu jego rysunku, zeby byla to sympatyczna
> karykatura.


parodia jest scisle wylaczona spod ochrony.

http://www.copyright.gov/title17/92chap1.html#107





>
> C) Zlecajacy wykonanie powyzszych czynnosci drukuje plakat i sprzedaje go w
> ramkach pod tytulem "Dziwne przygody Arnolda Schwarzeneggera", grafikowi i
> copywriterowi wystawiajac umowy o dzielo i placac za wykonana prace.


wszystko OK


>
> Kto z tej trojki moze odpowiadac przed Arnoldem za naruszenie praw do
> wizerunku, zakladajac ze nikt Arnolda o zgode na wykorzystanie jego skromnej
> osoby nie pytal?


nikt


>
> Czy prawo do ochrony wizerunku bedzie nadal obowiazywalo, jezeli
> podobienstwo bedzie oczywiste, natomiast sprzedawane bedzie to z tytulem
> "Arek Mroczny Jajcarz w akcji!" ? Czy zmieni to cos w odpowiedzialnosci osob
> A, B i C?
>
> Pozdrawiam,
>
> Tiger
>
>


podobienstwo nie ma zadnego znaczenia. Znaczenie ma, czy osoba krytykowana
jest osoba publiczna czy tez nie.