--

Uzytkownik "kondi" <k...@g...pl> napisal w wiadomosci
news:fukeg4$5l0$1@inews.gazeta.pl...
> witam,
>
> pisze w imieniu kolegi, studenta prywatnej szkoly wyzszej. chlopakowi
> przyznano stypendium, jednoczesnie na uczelni wydano nakaz posiadania
> konta
> bankowego w konkretnym banku, poniewaz w innym razie pieniadze nie zostana
> przeslane. poniewaz nie do konca wydaje mi sie to legalne poprosilem
> kolege
> o napisanie maila do szkoly i odpisali mu, ze jest tak:
>
> przelewami zajmuje sie bank, dziekanat wysyla jedynie numery kont, nie ma
> mozliwosci odebrania stypendium w kasie uczelni, jesli chodzi o konta, to
> jesli sa w tym samym banku to bank przelewa je natychmiast i bez oplat, w
> przypadku posiadania konta w innym banku przelew zajmuje sporo czasu,
> dodatkowo pobierana jest oplata za przelew, ktora to oplate pokrywa
> student
> dostajac stypendium pomniejszone o koszt banku
>
> czy to jest na pewno legalne, a jesli nie to jakie paragrafy mozna
> zacytowac
> do dziekanatu czy co mozna zrobic w tej sytuacji?

Jesli konto jest prowadzone bezplatnie to co ma byc nielegalnego ?

Bank po prostu robi taki "autsorsing" uslugi typu "okienko kasowe", a dla
ciebie co to za róznica czy idziesz do okienka kasowego na uczelni czy w
banku. Mozesz isc, wyplacic po przelaniu stypendium cala kwote (ew wyjac z
bankomatu) i zjawic sie za miesiac a w miedzyczasie nie uzywac tego konta.
Co innego gdy za prowadzenie konta jest oplata. Wtedy uczelnia (chyba)
powinna ci wskazac inna mozliliwosc bezplatnego podjecia pieniedzy.


A.