>>> Nie przesadzasz z tym żądaniem regulacji?
>>> Czy nurkowanie jest każdemu potrzebne do życia?
>>> Chcesz nurkować, to zgódź się na podjęcie ryzyka i zgódź się na to, że
>>> nikt nie będzie wypłacał renty wdowie po Tobie, jeśli zapomnisz czegoś
>>> odkręcić albo wetknąć.
>>
>> No ale jeśli instruktor mi źle odkręci i mnie udusi,
>> to jest niewinny?
> Masz wybór. Możesz iść na kurs za 1500zł do instruktora, który wykupił
> OC, albo na kurs za 1000zł z wyłączeniem wszelkiej odpowiedzialności.
> Albo samemu sobie wykupić za 500zł ekstra ubezpieczenie od nieodkręcenie
> albo niewetknięcia.
>
> Tylko durnie się ubezpieczają.

moim zdaniem trzeba rozwazyc dwa obszary:

- nurkowanie jako sporty podwyzszonego ryzyka i tutaj ok, ze klient jest
informowany i trudno, by pozniej instruktor ponosil odpowiedzialnosc za
wszystko
- blad instruktora podczas szkolenia, pewnie spece od nurkowania wymysla
jakis dobry przyklad (np. dostarczenie kursantom prawie pustych butel i
zejscie na duza glebokosc, by nie mozna sie bylo szybko wynurzyc bez
dekompresji) - trudno, by za takie cos instruktor nie odpowiadal na
zdrowy chlopski rozum, a wg zalaczonego dokumentu probuje sie wylaczyc
ta odpowiedzialnosc