> To oceni sąd.

Brałem udział w sprawie o wykroczenie.Poszkodowana-żona miejscowego
policjanta.Sprawa dotyczyła art.51 paragraf 1 kw.(w godzinach 19.00-20.00)
Zeznania świadków(m.innymi policjantów wezwanych na interwencję) nie
potwierdziły(przekonująco) zeznań pokrzywdzonej. No ale "sąd ocenił"
!!!!!!!!!
Dobrze,ze w tym przypadku do głosu doszły media to może sąd OCENI.
Co do osób twierdzących(a widzieli materiał w tvn),ze policja zabijając tego
psa zachowała się OK i zadbała o własne zdrowie i życie(pewnie myśleli,że
ten biedny pies to wilk a oni to czerwone kapturki) to moim skromnym zdaniem
powinni się leczyć.Kur.y mi się cisną na klawiaturę jak czytam te Wasze
brednie.Aaaaaaaaa szkoda słów,pomyślcie chwile nad sobą.Może i Was to kiedyś
spotka.
Ci z Was,którzy myślą inaczej niech nie odpisuja na ten post.Nie mam zamiaru
dyskutować z kimś kto nie ma za grosz współczucia dla tych dzieci.
PS
Uprzedzając.Jak miałem 5 lat pogryzł mnie poważnie duuuuży pies(mieszaniec
owczarka) i wylądowałem na miesiąc w szpitalu.Ten argument wiec odpada.