eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoniezgodnosc towaru z umowa › Re: niezgodnosc towaru z umowa
  • Data: 2011-07-03 05:22:40
    Temat: Re: niezgodnosc towaru z umowa
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Aby było jasne -- tego, co piszę w nawiasach kwadratowych [] nie
    wolno czytać. Tam są moje myśli i to nie jest przeznaczone do
    czytania. Czytanie może skutkować dwuletnim więzieniem -- o tym
    chyba wiecie, jako [nie, nawet w myślach nie nazwę Was
    brzydko -- po co miałbym to czynić? jestem pragmatykiem,
    nie filantropem] prawnicy.

    "Misiek" 4e0c0a45$0$2508$6...@n...neostrada.pl

    >> Sprzedawca może reperować (na przykład) pięć lat -- i nie musi dawać
    >> jakiejkolwiek gwarancji na tę reperację. Na dodatek -- po reperacji
    >> rzecz może nadal być zepsuta, ale już wtedy ustawa nie chroni...

    > Bzdura, kolejna reklamacja "reklamacji" - usterka
    > nie zostala usunieta, naprawa nieskuteczna.

    To Ty [pierdolony] Szanowny Kliencie tak uważasz.
    My (czyli sklep) uważamy, że została usunięta, ale
    Ty -- popsułeś ponownie cudowny sprzęt u nas kupiony...

    > Wynika z tego niemozliwosc naprawy, wiec przysluguje
    > zwrot gotowki, wymiana towaru na nowy, wolny od wad,
    > obnizka ceny towaru.

    Być może byłoby tak, gdyby naprawa nie powiodła się. :)
    Ale ona powiodła się -- sprzęt po naprawie wydaliśmy sprawny. :)
    Tak mnie ZETO Białystok wodził za nos z nagrywarką. Chcesz
    zobaczyć, jak była dobra? Jak dobrze (doskonale wręcz) nagrywała? :)

    Aby było jasne - dowody (płyty) przechowuję nadal. :)

    > A co do czasu naprawy... tego juz nie jestem pewien.
    > Odpowiedz (lub jej brak) na reklamacje w terminie
    > dluzszym niz 134 dni

    Dość długi okres. ;)

    > powoduje jedynie uznanie reklamacji.
    > Co do czasu naprawy - tu trzeba dobrze poszukac.

    Ale ja nie mam psa tropiącego... ;)
    IMO w tej ustawie nie ma tego terminu. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

    Postscriptum: Ale (aby uczciwiej było) nie ZETO Białystok określał
    mnie mianem pierdolonego klienta. To inny sklep. :)
    ZETO przekroczył 14 dni -- i tyle... :) Rzecznik konsumentów zaś
    próbował ratować honor ZETO -- wyjaśnił mi, że powinienem opłacić
    ekspertyzę nagrywarki. (czyli ZETO być może by zwrócił szmal za
    nagrywarkę, ale ja bym stracił na rzeczoznawcę) RK sam siebie
    zagasił -- posłał mnie w okolice Inspekcji Handlowej, a tam
    człowiek (ponoć jakiś szef owej Inspekcji) wyjaśnił mi, że taki
    manewr jest moją stratą. :) Dodał też, że niekoniecznie mam rację
    w świetle prawa, bo:

    () zgłaszałem zepsucie nagrywarki gwarantowi
    (więc wiadomo, od kiedy nagrywarka była zepsuta)

    () przekroczyłem wiadomy okres 2 miesięcy
    (co widać na zgłoszeniach gwarancyjnych)

    () Sprzedawcy oszukać nie mogę, bo to amoralne ;)
    (albo inaczej: sprzedawcą jest gwarant -- więc
    sprzedawca wie o moich wcześniejszych zgłaszeniach)

    Ja mu na to:

    () pierwsze zgłoszenie nie ma znaczenia, bo gwarant nie
    odnotował tego zgłoszenia na karcie gwarancyjnej

    () drugie zgłoszenie nie ma znaczenia, bo gwarant uznał,
    że zgłosiłem do naprawy sprzęt sprawny

    () kolejne zgłoszenia zmieściły się w tym okresie
    dwumiesięcznym

    Pamiętam, że było jeszcze coś na moją korzyść, ale nie
    pamiętam co -- oczywiście to coś było równie bzdurne jak
    to, że gwarant i sprzedawca to różne osoby prawne, choć
    te same fizycznie. :)


    Mój rozmówca dodał jeszcze, że sprzedawca niekoniecznie
    musi wymienić -- może naprawić... ***Chyba*** dodał, że
    dobrze by było, gdyby ZETO po prostu spóźnił się z odpowiedzią...



    Rzecznik próbował mi wyjaśnić, że kilka dni spóźnienia (ze
    dwa czy trzy) ZETO nic nie zmienia i powinienem mu wybaczyć...
    Ja, kłamiąc, :) odparłem, że nie odrzucam darów Boga. :)

    Prawdę mówiąc -- odrzucam dość często, ale dlatego tylko, że
    nie dostrzegam w porę, iż to dary Boga. Tym razem spostrzegłem,
    więc nie było mowy o odrzuceniu. Zażądałem wyegzekwowania praw
    zapisanych w ustawie.


    -=-

    Wiadoma ustawa to bubel. Białostocki rzecznik konsumentów to rzecznik
    sklepów -- oszust. W sporze z ZETO miałem pewną przewagę -- gdyby
    ZETO chciał ze mną procesować się, jego kondycja finansowa mogłaby
    zachwiać się, gdyż miałem wówczas bogatego sojusznika, który nie
    lubił ZETO Białystok. :) Znając wartość terminów i mając po swojej
    stornie szmal na sądy -- byłem pewny swojej wygranej.

    -=-

    Wracając do konieczności naprawienia -- po ostatnim zgłoszeniu (reklamacyjnym
    tym razem, nie gwarancyjnym) ZETO oddał mi całkowicie niesprawną nagrywarkę,
    twierdząc, że jest sprawna. :) Tu chyba (chyba -- bo skąd mam to wiedzieć;
    mogę jedynie domyślać się) miałem sojusznika w hurtowniku, który najwyraźniej
    odebrał od ZETO nagrywarkę i odesłał ją do ZETO po rzekomej naprawie, której
    w istocie nie dokonał. ZETO oddał mi nagrywarkę twierdząc, że jej nie reperował,
    a jedynie sprawdził i uznał, że nagrywarka jest w pełni sprawna.

    Gdzieś po drodze jest jeszcze problem z numerami seryjnymi -- nagrywarka
    ma na obudowie unikalny numer -- seryjny tak zwany, ale ma też i w swym
    wnętrzu taki sam numer. ZETO zawzięcie twierdził, że nagrywarka nie ma
    numeru zapisanego w kościach. Śledzenie zmian wewnętrznego numeru pozwala
    zgadnąć czy nagrywarka była ,,reperowana'' (naprawa polegała na wymianie
    wnętrza -- dlatego napisałem w ciapkach ,,'' zwanych cudzysłowem) czy nie była.

    Numer seryjny zapisany w kościach jest normalnością nie tylko w wypadku telefonu
    komórkowego, ale także w innych urządzeniach. Był kiedyś problem z umieszczaniem
    takiego numeru w procesorach -- obawiano się, że producenci softu (M$ na przykład)
    wykorzystają ten numer do śledzenia złodziei. Ale numeracja dysków czy nagrywarek
    powiodła się. (bo tutaj nie było wiadomych obaw?)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1