eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonielegalna aborcja › Re: nielegalna aborcja
  • Data: 2006-08-03 20:10:12
    Temat: Re: nielegalna aborcja
    Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    HaNkA ReDhUnTeR napisał(a):

    >> Tak się cieszyłeś, że się nawet nie oświadczyłeś
    >
    > A co ma piernik do wiatraka? Moze, gdyby za kazdym razem, kiedy ona
    > "wpadnie", rodzina nie cisnęla natychmiast na ślub mniej byloby
    > niedobranych, nieszczęsliwych małzenstw. Jeśli sie kogos kocha, to sie po
    > prostu chce byc z tą osobą, bez względu na ciąze czy papierek z USC. My z
    > moim wtedy jeszcze nie męzem zaplanowaliśmy Angela, zaszłam w ciąze i wcale
    > nie zalezało mi na tym, aby zostac jego żoną. Byliśmy razem bo po prostu sie
    > kochaliśmy. Nasze mamy oczywiscie bredziły o ślubie, w dodatku z miesiacem
    > posiadajacym w nazwie "r":-). Bylam w 6 mcu ciązy, kiedy powiedzialam do
    > mego męza. "wiesz jak mamy sie pobrac to zrobmy to teraz w grudniu bo
    > styczen nie ma "r", luty tez nie, w marcu będe miala inne sprawy na głowie
    > [mialam termin porodu na marzec], kwiecien nie ma "r", maj tez nie, a do
    > czerwca to ja juz się rozmyśle":-)Poszlismy do USC, szybko dali nam termin
    > bo bylam w ciazy i jakos pod koniec grudnia wzielismy slub [ja nawet nie
    > pamietam daty:-)]. Slub niczego nie zmienil w stosunkach między nami. A
    > wiesz po co byl nam potrzebny? Wojtek mial byc przy porodzie i chcialam,
    > gdyby cos szlo nie tak i ja bylabym wyłaczona z procesów decyzyjnych, aby
    > mogł jako mój mąz podejmowac jakies decyzje - bałam sie, ze jako konkubent
    > nie bedzie miał takiej mozliwosci

    Bardzo pięknie to napisałaś. Jednak w tamtym przypadku musiało być coś
    nie tak między nimi. Może dziewczyna ze względu na taką a nie inną
    sytuację wolała się wycofać, może zrozumiała, że w przyszłości nie
    będzie mogła na tego człowieka, na najbliższego człowieka liczyć,
    straciła do niego zaufanie. No i postąpiła jak postąpiła.

    --
    Kaja

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1