Małgorzata Pompka pisze:

> plasma

tak pąpko

> a nie możesz tego inaczej rozwiązać
> np możesz chodzic zamaskowany. nikt cie nie pozna i bedzie git

nie. Tak samo nie będę chodził ściekami itp. Za to mam prawo nie być
obserwowany przez wścibskich sąsiadów. Miałem kiedyś taką sąsiadkę
(znaczy się ciągle ją mam ale dorosła) co tylko jak ktoś przechodził pod
jej drzwiami to oczko na wizjerku, a potem ploty z innymi jej podobnymi
"a widziała Pani z kim to to się zadaje, miesiąc temu wchodził z jedna a
teraz z drugą, Pani oni wstydu nie mają! Na klatkach się całują" itp.

> a twojemu sasiadowi nie zginą trampki co je trzyma w zsypie.

Niech sobie kupi szafę do mieszkania a zsyp używa zgodnie z jego
przeznaczeniem, albo zamki w tym zsypie zamontuje.

> ale najlepiej zakleic wizjer sasiada gumą , a zarówke wykrecic, a
> kontakty zdemolowac i bedziesz miał wolność i brak podgladactwa.

Wystarczyłoby poszanowanie czyjejś prywatności... to element dobrego
wychowania i kultury osobistej... słyszałaś o tym?

> ej plama plama jesteś przykladem radosnej twórczosci seksualnej w
> latach minionych
> enfant terible swoich miłych rodziców

cóż dopasowując się do Twojego stylu odpowiem Ci tak jak zwykli
odpowiadać na takie słowa natywni mojej dzielnicy "ziomale"...

Twoja stara!

Całą resztę grupy przepraszam.


pozdrawiam.
PlaMa