> Chcesz powiedzieć, że cała akcja z mobilizowaniem kilkudziesięciu tysięcy
> złotych w gotówce jest po to, żeby sobie pomieszkać przez 2 lata w cudzym
> mieszkaniu? I po co to wszystko? Nie prościej na wolnym rynku wynająć?

Pisałem, że może się wyprowadzić, choć nie musi.

A, że po 2 latach się wyprowadza to mialem na mysli różne okoliczności, np.
wyjazd za granicę w celach zwrobkowych, przeprowadzaka do innego miasta,
spadek mieszkania po rodzinie itd.

Podam ci choć 1 przykład wyprowadzki z tego mieszkania po 2 latach. Jest
sobie małżeństwo i nie ma tyle kasy, żeby wziąc kredyt z banku na zakup
mieszkania. Wpłacaja te 17.000 zeta na 1 pokojowe mieszkanko (dając swój
wkład, pozyczając od znajomych i biorąc kredyt konsumpcyjny).
Po podpisaniu umowy najmu ida z ksiazeczkami mieszkaniowymi do banku PKO i
im bank wyplaca premie po 100.000 łącznie 200.000 zeta.
I dalej juz wiesz.

pzdr
scorpio