eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomęcząca sąsiadka na działce co chwile wzywa policję › Re: męcząca sąsiadka na działce co chwile wzywa policję
  • Data: 2011-04-08 16:31:21
    Temat: Re: męcząca sąsiadka na działce co chwile wzywa policję
    Od: RadoslawF <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 2011-04-08 12:56, Użytkownik zly napisał:

    >>>>>>>>> Może reszta sąsiadów właśnie siedzi u niego i z nim pije?
    >> Odpowiedniego cytatu nie widzę,
    >
    > Czy teraz już widzisz? Czy wysłać ci to poleconym?

    Gdyby istniał to byś go podał, a tak to będziesz ściemniał
    tekstami o poleconym i podobnymi.

    >>> Po raz kolejny: Autor pisze, że przeszkadza tylko dzwoniącej.
    >>> Nie ma żadnych podstaw by zakładać, że jest inaczej.
    >> Bredzisz:
    >
    > Ewidentnie nie rozpoznajesz ani nie rozumiesz tekstu pisanego. Przykre.

    Obawiam sie że dotyczy to twojej osoby.

    >> Raz i pouczą dzwoniącą, przy kolejnym wlepią jej mandat,
    >
    > Rzadko tak robią

    Co ty nie powiesz.

    >> skoro tego nie robią widać nie wygląda to tak jak starasz
    >> się przedstawić.
    >
    > Skoro do tej pory nie aresztowali winowajcy wskazanego przez sąsiadkę, to
    > może nie jest tak jak ona stara się to przedstawić?

    Aresztowali za coś co najwyżej jest wykroczeniem ?
    Mniej filmów oglądaj.

    >>> Ale cała zabawa polega na tym, że to ty sobie coś wymyśliłeś i dopowiadasz
    >>> straszliwą historię
    >> Łżesz, ty sobie wymyśliłeś że pijący na działce przeszkadzają
    >> tylko pani dzwoniącej na policję.
    >
    > Tak wynika z tekstu. Ty sobie wymyśliłeś co innego.
    >
    >
    >> Bredzisz, nie przeczytałeś tego, ty sobie to wymyśliłeś
    > hehe

    Jak braknie argumentów to tylko hehe zostaje.

    >> O ile o zakazie picia alkoholu wiem to o zakazie sadzenia
    >> marchewek na klombach nie słyszałem. Jesteś pewny że taki
    >> zakaz istnieje ? :-)
    >
    > Źle wiesz, bo nie chodzi o miejsca publiczne, tylko o te wyszczególnione.
    > Jesteś pewien, że wolno ci sadzić na czyjejś ziemi bez zgody tego kogoś?

    Jeśli właściciel nie zaprotestuje to wolno.

    >> Problem polega na tym że to ty wystartowałeś z fantazjami.
    >
    > Troszkę jesteś zaślepiony. Dalsza dyskusja z tobą to jak przekonywanie
    > kota, by nie ganiał za światełkiem.

    To nie trzeba było fantazjować.

    >> Ja tylko dostosowałem się do takiej konwencji.
    >
    > Stworzyłeś swój wirtualny spaczony świat w którym każdy pijący alkohol robi
    > burdy i obsikuje wszystko dookoła, głównie sąsiadki. Jak dla mnie finalnie
    > EOT

    Bo w świecie rzeczywistym z miłośnikami picia na świeżym powietrzu
    problemów żadnych nie ma i nikomu nie przeszkadzają.
    Tylko czy to aby nie wypaczony i wirtualny świat takich jak ty ?


    pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1