On Wed, 20 Oct 2004, Leszek wrote:

>+ Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
[...]
>+ > Bo - co policja ma ?
>+ > - policja ma dowód popełnienia wykroczenia przekroczenia prędkości.
>+ > Co policja robi ?
>+ > - wszczyna postępowanie. Pyta właściciela. Właściciel mówi że "nie wie".
>+ > Co policja robi DALEJ ?
>+ > - policja:
>+ > 1. umarza (!) postępowanie o przekroczenie prędkości. Przeciwnicy
>+ > owej opinii proszeni są o wskazanie gdzie się mylę
>+
>+ Zgadza się.

No i TYLKO o to chodziło. Że umarza TO postępowanie.

>+
>+ > 2. karze kierowcę za INNE wykroczenie.
>+ >>+ że policja najczęściej "umarza" :( ... z powodu "niewykrycia sprawcy".
>+
>+ A tu się nie zgadza.
>+ Właściciel zostaje ukarany z art. 65par.2 KW (lub w niektórych regionach
>+ art.97 KW) w związku z art.78pkt.4 PRoRD przez SG.

A gdzieś piszę że NIE ?
Ja pytam co policja robi ze sprawą *o przekroczenie prędkości* ?
Przecież postępowanie zostało wszęte w sprawie o przekroczenie
prędkości, prawdaż ?
IMO - *umarza*.
To że "zamiast" wszczyna INNE postępowania i w nagrodę łupie
właściciela lub osobę odpowiedzialną... to już dalsza część
zabawy !
Zauważ iż wielu z dyskutantów się oburza właśnie o owo "o za
co karzą skoro NIE WIADOMO kto przekroczył prędkość" ? - i jest
to słuszne. Słuszne O TYLE, że *za przekroczenie prędkości*
nie jak kogokolwiek ukarać :]

>+ Dlaczego miałoby to byc umorzone? Co na to tysiące karanych codziennie
>+ "fotkowiczów" ?

Jak *wskazą* kierującego albo powiedzą że sami jechali - to oczywiście
NIE umarza :) W nagrodę nie ma drugiego postępowania bo nie ma o co !
Ale przecież mowa była o INNYM przypadku - kiedy kierowca NIE
wskazuje.

pozdrowienia, Gotfryd