eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokupiłem telewizor... › Re: kupiłem telewizor...
  • Data: 2007-09-07 03:02:50
    Temat: Re: kupiłem telewizor...
    Od: "Tiber" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    In news:fbpo12$q1i$1@news.onet.pl,
    MAc <m...@t...poczta.onet.pl> typed:

    > cdorzuciłem go sobie do koszyka - można to zrobić bez rejestracji - i
    > (może ślepy jestem) - gdzie tam się wybiera kolor?

    Ciekawość mnie zmogła i jednak się zarejestrowałem, aby jakaś opcja
    dostępna tylko dla wtaje^^^zarejestrowanych klientów mnie nie omineła
    przypadkiem. Ja też nie widzę żadnej adnotacji mówiącej o tym, że jeżeli
    omiany jest telewizor srebrny, a obrazku jest telewizor srebrny, ale do
    wyboru jest telewizor srebrny i telewizor czarny, to trzeba w polu
    "Uwagi do zamówienia" wpisać, że chcemy nie brać tego co gały widziały.
    W regulaminie jest uwaga, aby przy odbiorze towaru należy sprawdzić czy
    jest zgodny z zamówieniem, no ale w tej sytuacji, jak mniemam,
    sprzedawca nie uznałby reklamacji.

    Natomiast mam pytanie, już tak na marginesie sprawy: czy sprzedawca może
    w oświadczyć, że towaru po zakupie w ciągu 10 pierwszych dni nie można w
    ogóle używać jeśli chce się skorzystać z prawa do zwrotu? Mają takie
    zastrzeżenie (tak mi się wydaje) w regulaminie sklepu:

    "Zgodnie z ustawą (...) klient może zrezygnować z towaru kupionego w
    naszym Sklepie bez podania przyczyny w ciągu 10 dni od daty odebrania
    przesyłki. Jest to możliwe tylko wówczas, gdy towar jest sprawny, nie
    był używany, pozostaje w oryginalnym opakowaniu." Po pobieżnym
    przejrzeniu tekstu ustawy jestem zdania, że mam prawo normalnie
    korzystać z zakupionego towaru (Art. 7 ust. 3).

    Hipotetyczna sytuacja: kupiłem jakieś LCD. Matryca ma jeden czy dwa
    bad/hot/subpiksele, które w zasadzie nie umniejszają jego
    funkcjonalności, ale w****ją mnie nieziemsko. O ile wiem takie
    "drobiazgi" nie są podstawą do oficjalnej reklamacji (jakaś tam norma
    ISO), ale gdybym oglądał kupowany ekran w sklepie, to mógłbym dostrzec
    ten mankament i poprosić o pokazanie innego egzemplarza. A tu mi sklep
    powie, że opakowanie rozdarte, druciki pogięte, folia zerwana i ryba.

    --
    tbr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1