Użytkownik "sandra" <n...@n...e-wro.pl> napisał w wiadomości
news:csj9e8$kpb$1@helios.nd.e-wro.pl...
>
> Użytkownik "miau" <k...@N...pl> napisał w wiadomości
> news:csj6gf$ftk$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> czyz "usprawiedliwione potrzeby" nie wymagaja oceny np.
> wieku, stanu zdrowia, poziomu wyksztalcenia, pozycji spolecznej czy tez
> innych okolicznosci faktycznych ?
> np. tatus jest wlascicielem kilku restauracji a ten biedny student
chcialby
> raz do roku np. odwiedzic tate w jednej z nich ale tu pojawia sie problem
hm
> nie chce przyniesc tatusiowi wstydu zastanawia sie czy w calych ale juz
> niezbyt swiezych trampkach powinien to zrobic czy moze pozyczyc od kolegi
> buty by moc zobaczyc raz na rok ojca ?
>
> wiec powiedz mi jakie to sa wg. ciebie usprawiedliwione potrzeby ?

*** "Usprawiedliwione potrzeby" - to nie tylko nowe trampki dla "biednego
studenta"
ale tez nie "jedna z restauracji".
Mam na mysli sytuacje, gdy wysokosc alimentow naprawde nie bedzie sprzyjac
celowi dobrego wychowania.
A jak tatko przestanie placic np. alimenty po 2000 zl miesiecznie, bo
student ukonczy uczelnie i nie bedzie przygotowany nalezycie do zycia [w
sensie radzenia sobie] ?
Kwota alimentow powinna byc bardzo wywazona i IMHO - nie powinna wynosic np.
2000 zl tylko dlatego, ze tata zarabia np. 6.000 zl
- czy teraz mnie rozumiesz?

--
Pozdr
miau