eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokolizja samochodowa - "oswiadczenie"Re: kolizja samochodowa - "oswiadczenie"
  • Data: 2002-04-12 21:16:28
    Temat: Re: kolizja samochodowa - "oswiadczenie"
    Od: "mm" <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Teraz musisz liczyć na uczciwość gościa, może zablefuj, że znalazłeś
    > świadków.
    >
    > Wiesiek
    W zasadzie to nie musze blefowac, mam swiadka nie do podwazenia(jechala ze
    mna moja dziewczyna),pytanie tylko czy jak pojde do sadu to gosc sie nie
    wywinie na spiewke ze byl w szoku( na spiewke ze byl zastraszony to chyba
    nie bo ich bylo dwoch a ja jeden z dziewczyna), ja wiem ze byl wyjatkowo
    wyrachowany i spokojny.Po prostu zrobil mnie na szaro.Zorientowalem sie co
    do kosztow naprawy maksymalnie 500 zl .Niby nie wiele ale zawsze cos.Druga
    sprawa zakladajac ze przed sadem udowodnie jego wine to prawdopodobnie nie
    bedzie z czego sciagnac tej kasy, czuje sie bezsilny. W zasadzie ten post
    niech bedzie przestroga dla innych. Po przemysleniach doszedlem do wniosku
    ze na Policje powinno sie zawsze dzwonic, jesli czlowiek jest uczciwy to nic
    mu nie zaszkodzi, odszkodowanie pojdzie z polisy i czesc(w koncu po to sa te
    polisy jak juz ktos slusznie zauwazyl).A ludzie tacy jak ten ktorego mialem
    okazje spotkac przestaliby sie slizgac na czyjejs krzywdzie. To by bylo na
    tyle.Pozdrawiam i dziekuje za odpowiedzi na mojego posta.

    Mariusz



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 15.04.02 02:12 MR

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1