eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokodeks drogowy ... ciąg dalszy › Re: kodeks drogowy ... ciąg dalszy
  • Data: 2005-05-30 14:51:26
    Temat: Re: kodeks drogowy ... ciąg dalszy
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    McCartney wrote:
    > Wszyscy na pl.soc.prawo czytajcie uważnie, bo
    > Artur M. Piwko pisze
    >
    >>McCartney <m...@p...onet407.pl> screamed:
    >>Skrecanie w lewo to skrecanie w ulice bedaca po lewej stronie
    >>od ulicy ktora wlasnie jade. Chcesz powiedziec ze docieraz
    >>do ulicy docelowej bez wjechania na to "rondo"?
    >>Jesli nie - czyli jesli na nie wjezdzasz, nie mozesz sie
    >>juz odnosic do ulicy, ktora juz nie jedziesz.
    >
    >
    > Nie rozumiem. Na zwykłym skrzyżowaniu też po wjechaniu na środek
    > (przy skręcaniu w lewo) też juz się nie liczy, skąd przyjechałeś?
    > Nie liczy się, że to droga z pierwszeństwem/bez, itd.?
    > Dlaczego na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym miałbym niby się nie móc
    > odnosić, a na zwykłym móc.
    >
    kiedy do ciebie dotrze, że rondo nie jest skrzyżowaniem dwóch ulic tak
    jak próbujesz to sobie wyobrazić.
    Rondo to nie jest mała wysepka na środku skrzyżowania, którą mija się z
    prawej strony. Dotarło wreszcie?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1