poreba wyskrobał(a):
> Witam,
> Niezależnie od opinii o pośle i o prezydencie - nieistotnych w tej
> sprawie - z zastanawiam się czy podawanie do wiadomości oczywiście
> nieprawdziwych informacji jest karalne.
> Pismaki wypichciły coś takiego:
> "Przepisy są, ale kary nie będzie. Poseł Palikot pił wczoraj alkohol w
> miejscu publicznym - za co zgodnie z prawem można dostać mandat"
> http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,65183
45.html
>
> Nie raz na psp podkreślano, że przepis art. 14 ust. 2a ustawy o
> przeciwdziałaniu alkoholizmowi mówi o "ulicach, placach i w parkach"
> a nie o miejscach publicznych.
>
> Gdyby ww. info wydrukowali (nie wiem jaki status ma portal) czy można
> się domagać sprostowania?

Od dziennikarzy można wymagac rzetelności co do faktów, ale niekoniecznie
ostrego jak brzytwa rozgraniczania pojęć, jakim powinni cechować się
prawnicy. Wręcz przeciwnie, pismaki często "uogólniają" i nieco przekłamują
sprawy prawne - np. wyrok czy postanowienie to jeden pies, sąd zastosował
wobec oskarżonego kaucję (a nie poręczenie majątkowe) itd. A tutaj sprawa
wygląda tak, że i ulica i park i plac to miejsca publiczne (w 99%
przypadków, nie mówię np. o ulicy wewnętrznej). Czyli nieprawdy dziennikarz
nie napisał, a napisał nieprecyzyjnie, bo są inne miejsca publiczne, które
nie są ani parkiem, ani placem ani ulicą, gdzie - zgodnie z ustawą - alkohol
pić można.

--
.B:artek.