"Marcin Nadolczak" <m...@w...uk> wrote in message
news:c647u4$fvh$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
> news:c643t2$gj8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Wybacz, ale jako
> > kontroler jakos srednio w to wierze...
>
> To w końcu zacznij ;-)

No niestety to prawda.
Kulturą osobistą to kontrolerzy nie grzeszą i to w wielu przypadkach.
Jest to efekt połączenia jakieś tam władzy nad pasażerem z nieumiejętnością
korzystania z niej.
Zresztą większości ludzi odbija jak dostaną władzę do ręki.
A teraz z drugiej strony, żeby Olo nie czuł się pokrzywdzony.
Większość pasażerów, którzy jeżdżą bez biletu nie grzeszą kulturą jeszcze
bardziej.
Więc jak już taki biedny "normalny" człowieczek zostanie złapany, to jest
traktowany w podobny sposób jak większość.
Zauważcie, że ci którzy rzeczywiście jeżdżą na gapę jakoś sie na kontrolerów
nie skarżą. Uznają to za swoją wpadkę i dalej jeżdżą na gapę.
Uważam, że kontrolerzy powinni mieć większe uprawnienia w stosunku do
gapowicza jeśli chodzi o możliwości zatrzymania go. Uważam też, że gapowicze
powinni być ostrzej karani w przypadku recydywy.
Zadziałałby efekt psychologiczny.
Wpadka może być znacznie bardziej kosztowna (nie mam nic przeciwko
tygodniowej odsiadce z pracą przymusową). Więcej osób wolałoby nie ryzykować
i skończyłoby się jeżdżenie na gapę.
Z drugiej strony nic tak nie podnosi kontrolera na duchu jak widoczny efekty
jego pracy. Od razu zrobiłby się milszy.