eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawojazda samochodem i .......Re: jazda samochodem i .......
  • Data: 2006-04-17 20:22:14
    Temat: Re: jazda samochodem i .......
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Leszek [###l...@p...fm.###] napisał:


    Trzeźwy jestem jak świnia, bo idę do roboty. Dla porządku przed chwilą
    sprawdziłem na isip treść art. 177, bo już zacząłem podejrzewać, że
    może mi coś umknęło. Ale nie. To jak byk:

    Art. 177. § 1. Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady
    bezpieczeństwa w ruchu lądowym,
    wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna
    osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1, podlega karze
    pozbawienia wolności do lat 3.
    § 2. Jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki
    uszczerbek na podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat
    8.
    § 3. Jeżeli pokrzywdzonym jest wyłącznie osoba najbliższa, ściganie
    przestępstwa określonego w § 1 następuje na jej wniosek.

    I teraz zakładając sytuację hipotetyczną, że winien jest pieszy, a
    kierujący zamiast udzielić mu pomocy czy też chociaż wezwać pogotowie
    odjeżdża zostawiając go. Czy nadal planujesz stawianie zarzutu z art.
    177 kk? Jeśli tak to oświeć mnie jak chcesz to uzasadnić. Bo moim
    zdaniem można to zakwalifikować albo jako wykroczenie z 93 kw, albo
    jeśli wyczerpane są znamiona 162 kk, to z tego artykułu. Fakt, że taka
    kwalifikacja prawna jest bardzo rzadka, bowiem z reguły albo obrażenia
    są "nieodpowiednie", albo są na miejscu inne osoby, więc trudno mówić
    o "pozostawieniu". Ale raz na czas spotkałem się z taka kwalifikacją.

    Jakiś czas temu zarzut taki dostał kierujący przejeżdżającym obok
    miejsca wypadku autobusu. Sam autobus udziału w kolizji nie brał.
    Zatrzymali go świadkowie, bo jeden z samochodów palił się, a wewnątrz
    byli ranni. Świadkowie chcieli od kierowcy wziąć gaśnice, by wyciągnąć
    ofiary, ale ten oświadczył, że z gaśnicy musi się rozliczyć i
    odjechał. Ktoś zapisał przytomnie numer rejestracyjny. Jedną z ofiar
    wyciągnięto, ale drugiej się już nie udało.

    Tak więc obszary art. 162 kk i 93 kw po prostu na siebie "zachodzą" i
    istnieje pewna część sytuacji, gdy sprawca wyczerpuje znamiona jednego
    i drugiego przepisu.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1