tadzio <l...@g...pl> napisał(a)
w artykule <a49kt6$17q$2@news2.ipartners.pl>...
> czytajac ten watek stwierdzam ze zyjemy w kraju policyjno- popier...ym
> po prostu nie moge
> -prawko sie kupuje niezaleznie od umiejetnosci
> -gliniarze i tzw ustawieni jezdza po wodce najac 2 a nie 0.2 promila bo
> taki jest "szpan"
> -normalny czlowiek nie moze bezpiecznie wypic piwa do obiadu
> ( czasami ma sie taka ochote zwlaszcza latem)
> bo jakis debil moze za pomoca urzadzenia
> pomiarowego zaokraglajaceogo 0.16 do 0.2 zabrac ci prawko.
> ( sam mialem taka przygode ale jak powiezialem ze jedziemy
> na badanie krwi to stwierdzil ze "nie ma sensu")
> itd

A pomyśl przez chwilę, że masz w rodzinie osobę,
która jest sparaliżowana bo ją podchmielony dupek potrącił.

Dalej będziesz domagał się piwa do obiadu, zwłaszcza latem?

Tylko proszę bez komentarzy, że to argument typu
"A gdyby to wasza matka tam stała..."
z "Misia"

> PS. Bynajmniej nie jestem za tym aby moc prowadzic m np powyzej .5 ale
> utrzymywanie .2 jest pretekstem do zabrania prawa jazdy a tolerowanie
> ciaglego chowania sie smerfow po krzakach
> jest tylko kolejnym przykladem jak "takie prawo" wplywa demoralizujaco -
> uchwalimy i sie stanie !!!?.