Dnia Fri, 3 Dec 2004 12:14:31 +0100, D_J_B_J naskrobał(a):

> Zakład lakierniczy naprawiał mi samochód. Robił to bez faktur. Naprawa nie
> została wykonana dobrze. Lakiernik zobowiązał się naprawić usterkę.
> Poztawiłem samochód we wtorek (30.11) i do dnia dzisiejszego nic nie zostało
> ruszone. Lakiernik nie odbiera mojego telefonu. Zapłaciłem mu 70% ceny. Czym
> go nastarszyć (nie używając siły) aby wykonał naprawę ? Dosam że mam
> świadków że usługa była wykonywana w tym zakładzie.

Bez dowodu to może być trudne.
Przypomina mi się jak oddawałem auto do czyszczenia tapicerki. Jak
zarządałem od nich oświadczenia, że przekazałem im auto do wykonania tej
czynności to zrobili oczy jakbym się urwał z marsa. A póżniej nie miałem
problemów z reklamacją.
Póżniej się zastanawiłem nad tym że ludzie są niesamowicie naiwni -
przecież zdają im auto z kluczykami (ja nie dałem ) na kilka godzin i to
bez żadnego dowodu - czyli rzecz wartą kilkadziesąt tysięcy zł na krzywy
ryj. Przecież to jakaś paranoja - wrecz raj dla oszustów i złodzieji.



--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl