W dniu 25.05.2014 20:47, Robert Tomasik pisze:

> Moim zdaniem żadna droga przez mękę. W Polsce przynależność do Kościoła
> Katolickiego dla osoby pragnacej wystąpić zasadzie nie niesie żadnych
> konsekwencji, zatem to nagłe występowanie jest udziwnieniem. Jesli jest

Ma konsekwencje, chociażby statystyki.

Może tak: dowiadujesz się, że jesteś wpisany na listę członków Globalnej
Organizacji Pedofilów (uwaga: uporczywe afery pedofilskie oraz ich
gorliwe tuszowanie wewnątrz KRK to przypadkowy zbieg okoliczności; w
omawianym przykładzie wstaw sobie dowolną organizację, z którą
kojarzenie byłoby dla ciebie z jakichś powodów niemiłe), podobnie jak
wiele innych osób. Organizacja ta powołuje się na statystyki w postaci
listy swoich członków w celu forsowania zmiany w prawie adekwatnie do
własnych upodobań.

Czy nie chciałbyś zostać wypisany z tej organizacji? Mimo że tak
naprawdę osobiście dla ciebie konsekwencji bezpośrednich to członkostwo
niby nie niesie?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...