eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawojak to na autostradzieRe: jak to na autostradzie
  • Data: 2024-12-09 17:39:52
    Temat: Re: jak to na autostradzie
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 9 Dec 2024 17:22:09 +0100, Shrek wrote:
    > W dniu 09.12.2024 o 08:46, J.F pisze:
    >>> No niestety. Sądy nie są darmowe (jak masz wątpliwości i nie przyjmiesz
    >>> mandatu, to w sądzie za karę przypierdolą ci dwa razy więcej, żebyś
    >>> wiedział gdzie jest miejsce obywatela i jak pan władza mówi to ma
    >>> rację).
    >>
    >> Nie potwierdzam. Choć mogą.
    >
    > Wygrałeś? Bo ja dostalem dwa razy więcej a Robert wyjaśnił że to dlatego
    > że znałem numerki, czym obraziłem wymiar sprawiedliwości:P

    Czasem wygrałem, podnoszenia też nie zauważyłem.
    Chyba, że masz na myśli "koszta sądowe" ... no cóż, tani to jest
    mandat :-)

    >>> Kosztują czas, pieniądze i nerwy. Jak chodzi o niewielkie kwoty
    >> Nie chcesz, to płać mandaty :-)
    >
    > Wolałbym gdyby nie nakładano bezsensownych mandatów... Ale jak już
    > powiedziałem pogodziłem się z tym, odbiłem sobie i mam ostatecznie
    > skalibrowany stosunek wzajemny do państwa:P Pewnie się państwu opłaciło
    > pięć stów to poważna kwota:P

    >>> Powiem tak - twoja idea żeby z zasady składać apelację od pierwszej
    >>> instancji za głupie wyroki jest szczytna, ale z punktu widzenia
    >>> obywatela (a co za tym idzie społeczeństwa również) zupełnie
    >>> nieskuteczna.
    >>
    >> Dlaczego?
    >
    > Bo kosztowna prywatnie i społecznie nieskuteczna (od lat liczba wyroków
    > obalonych w apalacji to okolice 1/3), dodając te co obywatel machnął
    > ręką wyjdzie pewnie 50% "prawidłowych".../
    >
    >> Apelacje są, i czasem na korzyść oskarżonego.
    >
    > Ale my w tym akurat miejscy mówimy o korzyści społecznych - w sensie
    > żeby sądy już w pierwszej instancji badały ducha a nie tylko literę
    > prawa. Apelacje tego nie zmieniają - poziom uwalonych wyroków I
    > instancji jest w miarę stały.
    >
    > A co do korzyści oskarżonego/obwinionego to jak napisałem - jak jest się
    > o co sądzić to warto (zwłaszcza jak walka idzie o co innego niż
    > oficjalnie, dzięki czemu opłata sądowa jest niska lub żadna - jak tu
    > kwestia odszkodowania i podobnie u mnie przy przywróceniu żony do
    > pracy). Jak ma być o pietruszkę to nie warto - odbierz sobie od państwa
    > inaczej. Jak o grubą kasę to trzeba na spokojnie - można dużo zarobić
    > ale 5% trzeba zaryzykować plus prawnicy.

    O małą też można zaryzykować.
    Ewentualna strata nieduża :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1