Macias wrote:
> Wpływ (nie tylko na dziecko, ale ogólnie na człowieka) ma wszystko,
> z czym się w życiu styka. Jakie to ma znaczenie? Chodzi o jego
> (dziecka!) zasady i wartości. Kumasz?

Ja kumam, ale czy Ty? Dawałem Ci już pytanie, które przemilczałeś.
Mogę powtórzyć: Wpajasz dziecku, że
- wartością jest czysty, niezwylgaryzowany język
- wartością jest brak nałogów i nie palenie fajek.
- wartością jest nieupijanie się
- zasadą jest, że narkotyki są groźne i trzyma się od nich z daleka.

I teraz powiedz mi, że Twoje dziecko "Na pewno nie będzie":
- używać wulgarnego języka
- palić
- upijać się
- próbować lub nawet brać narkotyków.

Powiedz mi, że nie zdaży się, że się spije lub naćpa - może też w momencie żalu
i goryczy, że kochanie rzuciło - i nie odbije mu palma i nie zacznie rzucać
śmietnikami
dla dotrzymania innym towarzystwa, przekory, lub z gniewu.

Proszę - powiedz nam to i wsio już będzie jasne.

Arek



--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm